Ratowanie karmienia

Julia, spokojnie.To wszystko za niedługo się unormuje ,tylko bądź wyrwała i nie daj się złamać

U mnie sytuacja była podobna i dopiero po dwóch miesiącach było dobrze.Skoro już tyle czasu karmisz to już świadczy o sukcesie , który będzie jeszcze lepszy.Przystawiaj małą do piersi tak często, jak tylko będzie chciała,wypracujecie to wspólnie.

A podawałaś malutkiej butelkę? Moj Staś denerwowal się przy piersi bo za wolno mu leciało mimo że miałam dużo pokarmu. Ale to była moja wina, bo podałam małemu butelkę, a on szybko się przyzwyczaił niestety.. I nie chciał już ssać piersi. 

Moja mala coreczka ma 10tygodni i karmie od początku narodzin, nie możemy się zgrać z córką, na prawdę nie wiem czym jest to spowodowane, czasmi zdarzy się że mam mało pokarmu ale wtedy pobudzam piersi a gdy jest go za dużo to odciągam przez dwie minuty bo tak zalecała pani doktor, no i przed każdym karmieniem podaję kropelki na kolki 

Pokarm jest jeśli dziecko przy połykaniu wydaje specyficzny dźwięk "k", zależy ile dziecko ma ale mimo zdenerwowania dziecka przystawiaj najczęściej jak moxesz i sama się nie stresuj bo ono to czuje (twoje zdenerwowanie) 

Jullia może Ci się tylko wydawać że synek placze bo masz mało pokarmu bo leci Ci mało itd...janorzy pierwszym synku miałam podobne wrażenie synek tak strasznie mi płakał przy piersi jakbym nie miała pokarmu, laktator miałam tylko zwykły bo nie wiedziałam że będzie mi potrzebny i że laktatorem też można pobudzić laktację bylam siedzą mama z pierwszym dzieckiem koleżanek też jakieś nie miałam z doświadczeniem bo miał wcześniej dziecko od nich i wydawało mi się że synek ma mało pokarmu bo laktatorem ledwo odciaglam 20ml czasem max 60ml i po 3mc się poddałam stwierdziłam że nie mam pokarmu a być może go miałam tylko spanikowałam i szybko się poddałam bo podobnie miałam już z drugim synkiem, bolące i krwawiące sutki, synek często płakał przy cycku bo raz leciało za pomału raz za szybko, czasem bolalcy brzuszek i ciągle coś i było ciężko ale obiecałam sobie że chce karmić synka chociasz pul roku, odciagalam laktatorem jak synek zjadł to ja jeszcze po kim troszkę odciagalam czy coś leciało czy nie nie poddawałam sięa z dnia na dzień leciało coraz więcej i już po 3mc synek się uspokajał przy piersi o już jadł ładnie dzięki temu że się nie poddałam i nie podałam ani razu butelki karmie do dzisiaj i nie wiem jak przestać a synek ma już 2latka ;-) także nie poddawaj się pobudzają sobie laktację laktatorem , pij dużo wody, i przystawaj do piersi dzieciątko i nie poddawaj się;-)

Julia,jak długo kp? W jakim wieku jest dziecko? Możliwe,że denerwuje się ponieważ za szybko leci, bądź jest mało pokarmu-trzeba często przystawiać maluszka,aby pobudzić bardziej laktację.Trudno jednoznacznie stwierdzić.To,że budzi się na pierś co 2 godziny to normalne.Moj syn miał podobnie.Warto byłoby skonsultować waszą sytuację u doradcy laktacyjnego.

Może denerwuje ją to, że mleko za szybo leci. Próbowałaś odciągać trochę na początek, aby lżej miała i może wtedy tyle powietrza się nie nałyka? 

Co 2 godziny to wbrew pozorom nie jest tak często. Podobnie jak u Megg, u mnie też nie raz bywało, że te pobudki były dużo częściej, nawet co 30 minut. 

Najlepiej będzie jak poradzisz się doradcy laktacyjnego, jak zależy Ci na karmieniu piersią. Bo my możemy tylko gdybać co jest przyczyną, a taki doradca zobaczy i powinien pomóc. ZXobaczy czy dziecko dobrze chwyta, lub w czym innym jet problem.

Julia a ile ma Twoja córeczka?

Probowalas zasięgnąć rady doradcy laktacyjne albo położnej?

Mój syn długo budził co na karmienie co 1,5h wiec wiele zależy od dziecka.