Karmienie piersią (259 Wątki)
Wsparcie dla mam karmiących piersią
Data utworzenia : 2020-09-28 22:32 | Ostatni komentarz 2020-10-06 10:53
Dziewczyny,
Kp już od 1,5 miesiąca. Malutka ma najprawdopodobniej kolki. Raz dziennie pręży się, płacze, nie chce złapać piersi. Stosujemy kropelki ze srednim rezultatem. Wychodzę z zalozenia, że musimy to przeczekać, jednak bliscy mają na to inny pomysł. Sugerują odstawienie od piersi i przejście na mm, tak więc ze wsparciem bardzo średnio.
Czy miałyście takie sytuacje? Jak sobie radziłyście z takimi "cennymi" radami od wszystkich dookoła?
2020-09-29 23:04
Aga dobrze, że mąż Cie wspiera pewnie robi to najlepiej jak potrafi a gadanie innych olej i już a wszystkim wam to wyjdzie na dobre ;)
2020-09-29 22:13
AgaK, najlepiej słuchaj i olewaj, bo z niektórymi to dyskusja nie ma nawet sensu. Ja próbowałam tłumaczyć, o diecie matki karmiącej, a oni tak samo to olewali, że nie zaszkodzi wszystko odstawić itp. Więc ich rady też potem tylko olewałam i szkoda było nawet strzępić język. Ludzie tak mają, że gadać będą z troski, albo z nie wiem czego. Nie rozumiem skąd u wielu osób przekonanie, że oni lepiej wiedzą.
Jeżeli to kolki, to niestety musisz przeczekać. Nie ma na to rady. Te kropelki w przypadku kolek nie mają potwierdzonych żadnych pozytywnych wyników. Kolki są codziennie, o tej samej porze, dziecko pręży się i nagle wszystko odchodzi. I niestety nic nie pomaga. Zresztą to na pewno wiesz.
Nie słuchaj innych i na pewno nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina i nie przechodź na mm, bo nie możesz nic lepszego dać dziecku niż własne mleko. To zaprocentuje w przyszłości.
2020-09-29 21:52
Aga K ja bym jednak skłaniała sie do wzdęc....moze faktycznie kładź częściej na brzuszku,dziecko tez musi sie odgazować.zobaczysz efekty i wtedy będziesz wiedziała czy to wzdecia czy kolki.moja córka miała taki epizot przez tydzień,ale ja tego nie przypisywałam kolkom.owijałam ja ciasno w kocyk imitując ciasnote w brzuszku i tak wtedy się uspokajała i w koncu łapała piers.
2020-09-29 20:57
Aga a skąd pomysł że to kolki? Malutka płaczę o stałych porach, zawsze o tej samej porze? Bo tak to zazwyczaj wygląda przy kolkach.
Może po prostu to gazy i stąd ból brzuszka. Układaj ją częściej na brzuszku. Być może zbyt zachłannie je i połyka przez to dużo powietrza..
2020-09-29 20:00
Eh rób tak jak Ty uważasz , a te cenne rady to olewaj. Przecież po mleku modyfikowanym też córeczka może mieć kolki. Ja to bym na spokojnie wytłumaczyła że to nie wina mleka tylko nie rozwiniętego układu pokarmowego, no ale jak to nie pomoże to nawet bym nie słuchała tych złotych rad . Kolki mina i przestaną mówić , także pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
2020-09-29 14:06
Paatka, mąż mnie wspiera, ale sama nie wiem, czy wystarczająco. Zaczynam się w tym gubić. Pojechaliśmy do.rodziny w odwiedziny i absolutnie każdy ma na moje karmienie pomysl. Mąż zaczyna im tlumaczyć, ja wrzucam na luz i myślę swoje, ale nie dyskutuję, bo wiem, ze nie warto się wkurzać.
DoNiWe, sama nie wiem... kupka jest w kazdej pieluszce, ale.jak podkurczam nóżki do brzuszka, to czesto puszcza gazy.
2020-09-28 22:54
staraj się karmic piersią jak najdłużej bo przejscie na mm nie jest rozwiązaniem.układ dzieciatka sie dopiero rozwija.a moze to niekolki tylko jakies wzdęcia.Dlugo juz sie tak dzieje
2020-09-28 22:50
Aga a mąż Cie wspiera? Wiesz nie ma innej rady jak jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić bo bliscy i tak zawsze będą mądrzejsi od wszystkich ale pamiętaj że to Ty jesteś mama i to Ty wiesz co jest dla Twojego dziecka najlepsze. Nie daj sobie wmówić że Twoje mleko jest nie treściwe że nie wystarcza córci bo to jest bzdura a Ty dajesz jej najcenniejsze co masz i pamiętaj o tym za każdym razem kiedy malutka zaczyna ssać pierś. Po prostu nie przejmuj się i rób swoje.
Ja też czasem a raczej często miałam gorsze dni i milion rad że mała się nie najada, że mało treściwe, że sama woda, że ogólnie mało tego pokarmu ale dałyśmy radę karmie córeczkę już rok i uwierz że ma się dobrze ;)
Kolki to ciężki temat ale tu się z Tobą zgodzę musicie przeczekać i tu masz akurat bardzo dobre nastawienie. Spróbuj może córce kłaść na brzuszek ciepły termoforek z pestkami wiśni może to na chwilke przyniesie ulgę