Sterylizowanie butelek i akcesoriów

ja wszystko raz na jakimiś czas sterylizuje 

Ja na początku wyparzałam i butelki i smoczki ale gdy synek zaczął już raczkowac i brał wszystko do buzi stwierdziłam że bez sensu już jest wyparzanie i już tylko myłam pod kranem a czasami jak mi smoczek gdzieś upadł i nie miałam możliwości umycia to mu dawałam 

U nas sklep w obrębie kilometra i też jeździmy czasem czasem po 3 razy dziennie po coś wogole nie przemyślane zakupy

Ja też do najbliższego sklepu mam 1km więc wolę kupić na 2-3 dni żeby to właśnie nie chodzić codziennie. Co innego jak się ma sklep 5 minut od domu ;)

ja sie łapie na tym ze zawsze coś wychacze;) a to podest do łazienki albo jakies ziemniaki papryka czy owoce właśnie;) nie wspomne o pieluchach;)

Ja jakbym miała sklep na miejscu to pewnie bym też chodziła do dziennie po pieczywo świeże wędliny itp ale że nie mam blisko robię zakupy większe co kilka dni

ja tak codziennie mam, że chodzę do sklepu i cała reklamówka pełna. ale warzywa i owoce zajmują sporo miejsca, a one znowu długo nie mogą leżeć

Albo maja dużą rodzinę, nigdy nie wiemy jaką historię kryje dana osobą:D

Ja czasem mam tak, że ide po daną rzecz a wychodzę z innymi bez tej po którą poszłam.