Mm

Anulka próbowałam z Chicco i z nuka. I najlepiej przypasował z lovi. Ona nie umie złapać bo próbuje ssać jak pierś. A tu nic z tego i dlatego językiem wypycha 

Może wypróbuj jakiś inny. Moja np lubi z lovi a z canpola Wogole nie chciała ssać 

Mazią jednak bym wolała żeby chciała smoczek bo ma za duży odruch ssania. I czasem ciężko jest na spacerach. W domu jako tako da się poradzić choć czasem ciężkie sa dni 

Aneczka a może i dobrze,że smoczek na nie bynajmniej nie będziesz miała problemów z jego pozbyciem się potem 

Mazia u mnie ten sposób by się nie sprawdził bo nadal smoczka nie akceptuje

Paula to mam ten sam problem. Z reguły zaczynam od uspokojenia smoczkiem bo larw łyków i krzyk. Potem smoczke jak się uspokoi dopiero mogę karmic dalej. Z córką nie musiałam tak kombinować by nakarmić jak z nim. Okej z nią kombinowałam przy rozszerzaniu,ale mleka nigdy nie odmawiała

Moja by sobie jedzenia nie odmówiła, bynajmniej teraz 

Wcześniej nie znalam takich problemów podczas karmienia syna przy pierwszym dziecku. Drugi o wiele bardziej wymagający jest. Bywa że podczas jednego karmienia kilka razy wtykam butelkę i nie dopija