Mm

Widzę że u Was to takie problemy, u mnie to krecenie się przy jedzeniu 

[email protected] ją z podaniem butelki nigdy nie miałam problemu nie musiałam chodzić. A piersią owszem właśnie zdarza się chodzić 

Ja tak samo jak nie chwyci to chodze z synkiem aż złapie. Zdarza się że złapie butelkę na siedząco wygina się i muszę wstawać by złapał znowu.

Mazia widać wiele mam takim sposobem musi próbować. Choć przy biegającej córce ciężko powiedzieć.bo coś zawsze chce i trzeba jakoś radzić. A to na huśtawkę posadzić a to pójść, to pobujać, to po kręcić. A do dyspozycji jedna.ręka

aneczka o to ja też czasem muszę chodzić i dopiero spacerujac zaczyna jeść i po jakimś czasie moge usiąść

[email protected] to ja sporadycznie tak mam karmiąc piersią że jak ma problem złapać i denerwuje się to wstaje bujam na rękach uspakajam i jakoś na stojąco udaje się że złapie trochę zje i dopiero siadam 

Mój jak bardzo płacze i się wygina przy karmieniu musze go nosić na stojąco karmić wtedy za którymś tam razem zalapie butelkę 

Mazia no butelkę szybciej jakoś wcisnąć teraz raz mi się udało na początku