Moje dziecko nie chce pić wody

ja tez biorę córkę ale zawsze grzecznie siedzi czasami się wierci ale jak to dziecko 

My byliśmy kilka razy ale ciężko z takim maluchem bo jedna osoba musi cały czas biegać za dzieckiem 

No pewno, wszystko zależy od wieku dziecka i od pogody. Jak jest możliwość iść razem to fajnie, a jak są jakieś ograniczenia to trzeba przeboleć i cieszyć się jak potem wszystko się uda pogodzić :) 

Femka, i jak poszło? :) Zadowolona z efektu? 

My też bierzemy córcię do kościoła, ale jak było zimno to chodziliśmy z mężem osobno na różne msze żeby jedno mogło z nią zostać w domu. Jak będzie starsza to myślę że będziemy ją brać niezależnie od pogody.

my dzieci bierzemy zależnie od pogody i ich humoru, jak nie to zostają w domu z dziadkami a my sami jedziemy 

My zawsze bierzemy dzieci do Kościoła. Chyba, że jest zimno lub dzieci chorowaly to wymienialiśmy się i jeździliśmy na różne godziny.  

Ja w tym roku pierwszy raz robiłam palmę,  piekłam babkę itd. Do tej pory to zawsze rozjeżdżaliśmy się na święta to w domu nic nie szykowałam. 

Jako dziecko to we wszystkim brałam udział, bo często to było jakoś wymagane ze szkoły, np z lekcji religii. Potem już mniej mniej a teraz z mężem wróciliśmy do tradycji. Nawet od kilku lat własnoręcznie robimy palmę, pieczemy baranka, babkę czy mazurka. Lubimy też iść na takie czuwanie w nocy, jak jest mniej ludzi w kościele. Przez to trochę bardziej przeżywa te święta. Zobaczymy jak będzie teraz, gdy pojawi się Dzidzius, czy też znajdziemy na to wszystko czas :)

Racja, jak byłam mała to brałam w tym wszystkim udział, teraz niestety nie