Podawanie wody nieprzegotowanej

Ja nawet jak wypije jakiś kompot, wodę z sokiem to i tak będę musiała zaraz wody się napić 

U nas w domu jest tylko woda, mam dzbanek do filtrowania wody wiec dobrej woda pod dostatkiem 

U mnie na co dzień  też tylko woda niegazowana do picia, czym innym nie potrafię się dobrze napić. Od czasu do czasu sok jabłkowy albo smoothie. Po wodzie gazowanej zazwyczaj boli mnie brzuch, a cola albo pepsi są za słodkie.

Ja mam słabosc do coli a tam tyle cukru ze szkoda gadac ;) 

A woda musi byc niegazowana innej nie rusze ;) 

Teraz maz zaczal kupowac oranzady ale takie w zgrzewkach jak piwa cos pysznego rozne smaki i nie maja w sobie tyle chemii co te butelkowe ;)

Z gazowanych napoi to lubię Pepsi i mirinde , ale staram się unikać tych pyszności ;)

Ja próbowałam się wiele razy przestawić na niegazowaną mineralną ale nie udało się. Po prostu nie zaspojkaja pragnienia i już :) 

To ja się nie napije gazowanej.. nie cierpię.  Wgl nic nie lubie gazowanego , napoji tez nie. U nie tylko i wyłącznie woda niegazowana 

Ja gazowane też lubię, ale tak od czasu do czasu. Na codzienne picie to raczej lepiej mnie nawadnia ta zwykła.

A u mnie znowu jets tak, że niegazowane nie gaszą mi pragnienia. Jak bardzo chce mi się pić, to muszę mieć bombelki. Najlepsza woda jak dla mnie to zielona piwniczanka 

Mam tak samo, nie piję w ogóle gazowanych wód.Mój mąż uwielbia Muszyniankę, a dla mnie ona jest okropna.

Magdalena ją z kolei gazowanej wody nie dam rady pić. Czy to z dodatkami czy bez. Nawet lekko gazowana nie przejdzie. Musi być niegazowana i tyle 

My najczęściej kupujemy butelowaną niegazowaną. Pijemy bardzo dużo wody. Ja jakoś nie mogę się przekonać do wody filtrowanej w dzbanku. Niby filtr wymieniamy regularnie, ale jakoś tak smakuje jak kranówa. chyba że dodam cytryny i mięty, wtedy każda pyszna :) gazowaną od czasu do czasu łyknę, ho schłodzona jest bardzo orzeźwiająca, ale to bardzo rzadko. 

A ja też się odzwyczaiłam od gazowanej i jej już nie lubię wolę nie gazowaną 

Z wodą filtrowaną też nie mam problemu zawsze sobie dodaję mięte cytryne limonkę i ogórka wtedy smak jest obłędny ;) Nie lubie wód gazowanych wtedy mam wzdęcia i często mi się odbija i czuję dyskomfort 

Ja butelkową to piję, jak mąż kupuje sobie wysokozmineralizowaną. A do filtrowanej szybko się przekonałam. Lubię sobie dodatkowo z cytryną wypić ją.

Pati,u nas  filtry są takie prostokątne w dzbanku.Dzbanek mam od niedawna.Na początku nie mogłam się przyzwyczaić do tej wody przefiltrowanej, teraz jak butelkowanej piję rzadziej to mi jakoś tak mniej smakuje.