Sposoby na uniknięcie przegrzania noworodka latem

ja ogóle kupuję jednak rzeczy dla córki z bawełny  a nie sztuczne 

To potem skóra cierpi dlatego jak kupuję zwracam uwagę na materiał.  Bo bawelna też bawełnie nie równa. 

nie no dzieci w taki upal w poliestrze to jest porazka... ale jak ktos nie ma swiadomosci tego co nosi to tak sie konczy

Ja to teraz nie dość że dla młodszej druga warstwę jakby się ochłodziło mocno. A dla starszej też druga warstwę plus na zmianę coś 

Ja tez zawsze mam przy sobie dodatkowe ubranko na długie i kocyk, kupilam taki fajny bambusowy co latem chłodzi a w zimne dni ogrzewa. Jak maly leży w gondoli to zawsze bez czapki bo w gondoli jest cicho i przecież nie padają promienie wiec po co. Ja ostatnio widzialam jak mamusia ubrała corce sukienke taka tiulowa poliestrowa i super opaskę z wielkim tiulowym kwiatem, to dziecko musiało się spocić w tych sztucznościach.

Latem okrywam synka tylko delikatnym otulaczem albo pieluszką . Mamy też taki cieniutki kocyk ale to na chłodniejszy dni

aneczka, ja wychodzę z tego samego założenia. Zawsze mam też w torbie dodatkowe ubranko, w razie gdyby się nagle ochłodziło. Nic to prawie nie waży i zawsze można szybko założyć.

Powiem wam, że mnie przeraża nieraz jak widzę, jak się ubiera niemowlaki latem. Mama prowadzi wózek, oczywiście ubrana w zwiewną sukieneczkę i sandałki, a w wózku dziecko ubrane w czapeczkę, grube ubranko na długi rękaw i przykryte wełnianym kocem. Albo zakładają te zimowe osłony na gondolę. Te dzieci chyba tam pływają we własnym pocie.

Jak dziecko leżące to wolę lżej ubrac i ewentualnie kocykiem przykryć