Rodzice (73 Wątki)
Książki na temat tacierzyństwa
Data utworzenia : 2020-08-31 23:14 | Ostatni komentarz 2020-12-30 22:37

Kochane Mamy,
Czy Wasi Mężowie czytają jakąś literaturę dotyczącą tacierzyństwa? Mój mąż zaczął czytać, podsunęłam mu książkę ,,Projekt Supertata"- bardzo polecam. Fachowa literatura, przydatne narzędzia :) jednak szukam jeszcze dodatkowych inspiracji- co możecie polecić?
2020-09-04 22:08
U nas była taka szkoła rodzenia prowadzona przez położna bardziej w formie opowieści , nie było żadnych ćwiczeń jak w typowej szkole . I przychodziły tylko same ciężarne . Mój to nie jest skory do czytania książek , ja przeczytałam bardzo dużo książek czytałam 3-4 w tygodniu ale odkąd syn pojawił się na świecie kompletnie nie mam czasu :( ale wierzę że jeszcze wrócę do moich książek :)
2020-09-04 20:40
Mój mąż tak pracował że nie miał jak ze mną chodzić do szkoły rodzenia ale na Bezpieczny Maluch udało mi się go zabrać .
2020-09-04 12:50
Rena mój nie protestował przed wyjazdami do szkoły rodzenia, ale wtedy też mieliśmy więcej czasu, teraz jest tyle obowiązków że czasem trzeba z czegoś zrezygnować.
2020-09-04 10:37
Mój mąż na początku chętnie właśnie chodził na zajęcia szkoły rodzenia. Jednak jak zobaczył, że też sporo kobiet przychodzi samych to też zaczął się migać. A co do czytania to w mojej książce był jeden rozdział dla ojców i to nie zdołał go przeczytać, mimo iż mu kazałam.
2020-09-04 10:16
Aneczka pewnie masz rację. Jeżeli chodzi o mojego męża to zdecydowanie prędzej wybrałby się na jakieś zajęcia :D
2020-09-03 21:00
Też mi się wydaje że mało jest takich książek. Choć i czuję że mało panów przeczyta taka książke już szybciej na warsztaty pójdą z kobieta
2020-09-02 21:46
U mnie to prym wiodą książki historyczne u męża, to jego konik. A książek o tacierzyństwie pewnie jest bardzo mało, bo wnioskując w Waszych wpisów raczej wąskie grono odbiorców.
2020-09-02 21:35
U nas niestety nie.
2020-09-02 21:18
Mój mąż nie czytał wogolw książek..interesuje się historiami o mafii. Nawet kolega książkę mu o mafii pożyczył i dalej leży nie przeczytał jej
2020-09-02 20:59
Mój mąż bardzo dużo książek w swoim życiu przeczytał i z chęcią dalej by kontynuował tą przyjemność jednak czasu na to zdecydowanie nie ma.Zawsze powtarzał,że dobra książka potrafi być dużo, dużo lepsza niż film.
2020-09-02 20:23
U Nas w mieszkaniu nie ma miejsca juz na półkach, nie mogę się doczekać własnego domu, gdzie będziemy mieli biblioteczkę
2020-09-02 20:19
Lektur o tacierzynstwie pewnie duzo nie ma.moj nie lubi czytac wiec nawet nie rozgladalam sie.za pozycjami dla niego.ale myślę ze najlepsza ksiazka od ktorej sie mozna wiele nauczyc jest samo dziecko i przebywanie z nim.
2020-09-02 17:18
Czytać lubi, ale nie na temat tacierzynstwa niestety
2020-09-02 17:07
Fajnie, że są faceci którzy lubią czytać bo mój raczej nie przepada prawdę mówiąc to chyba go jeszcze z książką nie widziałam tylko jak czyta bajki synkowi albo jak córcia siedzi grzecznie co ostatnio jest rzadkością to czyta im obojgu :)
2020-09-02 13:20
Mój mąż to uwielbia czytać książki ale na temat tacierzynstwa jeszcze nic nie przeczytał zdał się na intuicję i moją pomoc
2020-09-02 13:15
Mój mąż czyta i bardzo lubi czytać książki, ale nie o tacierzyństwie. Nie przyszłoby mu to głowy. Jest cudownym ojcem, robi wszystko przy synku i wie co jest dobre bez książek. A książki i takie nowinki to raczej mój dział.
2020-09-02 11:09
Mój też nie czyta.. Aż by to śmiesznie wyglądało jakbym go zobaczyła z książką. Hehe też mi się wydaje że rola tatusia przychodzi instynktownie (co prawda nie u każdego). Mój mąż mówi że przy dzieciach uczy się całe życie. Uważam że jest najlepszym tata dla naszych dzieci. Bez czytania książek. Po prostu JEST i KOCHA ❤️
2020-09-02 09:50
Mój nie czytał i czasu na to by nie miał.Mimo to stara się i zawsze pomaga jak tylko może i potrafi.Bycie tatą jest podobnie jak bycie mamą, wiele rzeczy przychodzi instynktownie ;)
2020-09-02 09:15
Nie, mój mąż nie jest typem ktory czyta książki. Praca pochlania mu bardzo duzo czasu, po pracy wykańcza jeszcze dom, zawsze jest cos do zrobienia. Ja lunie czytac i kiedyś czytałam więcej, ale teraz rowniez brakuje mi na to czasu.
2020-09-02 08:47
Mój też należy do grona tatusiów którzy nie czytają książek. Praca pochłania większość czasu , jak jest wolne to spędzamy czas razem i nie ma czasu na czytanie . Ja też bardzo dużo czytałam i czasu brak . Fajnie że Twój mąż czyta z zaangażowaniem ale uważam że jak ktoś ma być dobry tata to będzie nie trzeba czytać książek na ten temat , ale pewnie jakieś wskazówki można ciekawe podpatrzyć.
Ja np nie czytałam żadnych książek na temat macierzyństwa wszystko przychodzi instynktownie.
2020-09-02 07:56
Mojemu tez nie przyszłoby do głowy zeby coś przeczytać o tacierzynstwie. Nawet jakbym mu kazała to by tego nie zrobił. Natomiast znam takich którzy czytają i to sami bez namawiania.
2020-09-01 23:05
Mamaninki o to fajnie że tak Ci mąż czyta takie książki;-) mój to by wogole nie czyta książek w sumie brak czasu pracuje za granicą po 14godz zje i idzie spać jedynie mógłby czytać w niedzielę jak ma wolne a co druga spędzać z nami to czas szybko leci, teraz budowa to ciągle coś na budowie w wolnym czasie że nie ma czasu dla nas niestety, ale facet lubi czytać to czemu nie żeby poczytać coś o tacierzynstwie;-)
2020-09-01 22:46
Mojemu mężowi nawet nie przyszło do głowy żeby czytać na ten temat książki :D
2020-09-01 21:07
My mamy książkę ratunku będę ojcem. Ale nie przeczytał jej nawet