Perfekcyjna pani domu?

ZołzaMała w sumie możesz mieć rację że to jakiś zbok był. Trzeba jednak uważać. Kto chce zdjęcie w legginsach, jeszcze bluzkę rozumiem ale legginsy to przecież takie raczej przylegające getry i tyle. 

To fakt że czasami ta robota z pakowaniem i wysyłka jest droższa niż na tym zarobimy ale z drugiej strony zawsze jest szansa że ktoś więcej kupi. A szkoda wrzucać ładne, dobre rzeczy do tego kontenera. Ja tam wrzucam tylko takie które mi głupio gdzieś sprzedać albo komuś oddać. 

pina ja na vinted tak mam i w sumie wiesz ludzie raczej jak mają zapłacić za dostawę i 2.90zł jakiejś tam opłaty to biorą więcej niż jedną rzecz bo im sie nie opłaca, ale raz mi babka jedno body kupiła no co już wysłałam, ale ja wysyłam w kartonach. Wycinam ile trzeba okładam kartonem i na to folia, więc nie kupuje kopert 

Pina też o tym słyszałam, że te ubrania to w ogóle idą na przerobienie na szmatki, a nie dla ludzie potrzebujących 

Faktycznie opłaci sie wam to  sprzedać dziewczyny jak macie jakieś rzeczy po 2 zł?

Ja nie sprzedaje dawniej dawałam ubrania siostrze męża bo to taka nastolatka aktualnie kiedyś się z nich cieszyła gdy była młodsza w wieku tak 13czy  12 lat bo ja miałam Zawsze ubrania zadbane jak nowe cieszyła się gdy coś ode mnie dostała natomiast od jakiegoś czasu widzę ze  teraz już dziewczynawyrosła zaczyna mieć swój styl przestala chodzić w tych ciuchach dlatego gdy robie raz na jakiś czas porządek albo to albo  wyrzucam albo zawożę do tych kontenerów u nas stoi koło kościoła tych z Caritasu czasem się tylko zastanowię czy te ubrania faktycznie trafiają do potrzebujących bo kiedyś Spotkałam się gdzieś z  takim  stwierdzeniem tylko teraz już nie pamiętam gdzie i kto mi to mówił ale że nie zawsze to trafia tam gdzie powinno Czy któraś z was ma informacje na ten temat i wie jak to faktycznie w praktyce wygląda?

Ewcia ale ze masz gdzie to trzymać;) 

Druga opcja ze z tym wystawianiem to tez niezła zabawa ;( a tak jak Mazia pisze 2zl a i tak ciężko sprzedac koperta już droższa  niż te ciuszki ,)

Mazia to najgorsze. Ja jak mi się chce to zrobię ale nie zawsze, najczęściej nie robię. Mam podane wymiary i zdjęcia są dokładne.

Kiedyś ktoś chciał zdjęcie w legginsach to dałam, a potem pytał czy mam jeszcze jakieś inne legginsy i czy mogę w nich zdjęcie dać i tak się zaczęłam zastanawiać czy to nie jakiś zbok.

Haha no, tyle do wystawienia a drugie tyle zniosłam do domu ale tam mam dla syna też na zapas. Akurat było sporo koszulek i spodni w dobrym stanie to brałam, chociaż to na 4/5 lat. Kurtkę narciarską też wzięłam na 5 lat ale no za 2 zł żal nie wziąć. Koło domu to wybiega.

zgodzę się body często są po tyle lub drożej, ja mam 2 zł i ciężko sprzedać :D 

małazołza jaa ile fotek :D 

wiecie swoje ubrania jak daję to ludzie często chcą fotki na mnie i mi się nie chce jeszcze stroić i robić fotki 

Xyz po 10 zł? To też bym była w szoku i nie kupiła. Za tyle to na promocji kupisz w normalnym sklepie albo tak jak piszesz w pepco. 

ZołzaMała 450 zdjęć... O matko i córko. A ja mam problem 5 rzeczy wystawić. Mam 2 paczki pampersów 3 do sprzedania i tak je tylko z kupki na kupkę przekładam a już dawno pewnie mogłam sprzedać. Swoją drogą 50 wystawisz a 56 kupiłaś nowych. To jest biznes :D

Jest sporo roboty ale jak się robi regularnie to da się ogarnąć.

Mazia ja najczęściej jak mam odłożone to zaraz hurtem robię zdjęcia a potem wystawiam dość długo, zależy ile ich mam. Teraz niedawno porobiłam ok 450 zdjęć...no to powiedzmy będzie gdzieś 50-60 ubranek... idzie mi jak krew z nosa to wystawianie.

XYZ jest tak. Ja jeżdżę tylko jak jest po 2 zł ale mam przy tych ubraniach metki z wyceną i szok. Spodnie legginsy dziecięce to minimum 8 zł wycenione na nowy towar, dresowe czy jakieś koszulki to już koło 12. Także ja tylko na promce kupuje. Niby już przebrane ale ostatnio byłam w dwóch szmateksach i dałam razem 112 zł czyli 56 ubrań przyniosłam. No i to było wow, bo dawno się tak nie obkupiłam na szmatach.