Nadwaga u dziecka

Hahahha my tak samo

U mnie to samo corka 

Tak 

Mój syn też je chodząc po salonie z jedzeniem... nie ma czasu spokojnie posiedzieć i zjeść.. 

Dlatego ja karmie dziecko zawsze w foteliku do jedzenia natomiast córka właśnie nie raz mnie denerwuje jak np bierze miskę z zupa i chodzi z nią po domu albo ma w buzi parówkę i goni

U nas super zjadają wszystko oboje :)

Jedno dziecko poradzi sobie lepiej z zjedzeniem i miażdżenjem jego drugie gorzej 

ja widzę po swoim ze miękkie owoce i warzywa ładnie potrafi zjeść jednak jak jest już coś twardszego nie koniecznie 

zawsze wole żeby siedział jak coś je bo później się nauczy ze podczas zabawy można biegać i jeść a tego bym nie chciała 

ja tez jak wy bardzo uważam w jakiej postaci podaje owoce/warzywa jak i cała resztę 

tez jestem przerażona tymi wypadkami w żłobkach a od września syn zacznie chodzić i właśnie z powodu jedzenia boje się o niego 

no ale niedługo idę na rozmowę z dyrektorka to zapytam jak podają dokładnie na ile kawałków jest To pokrojone 

wiadomo tragedia może wydarzyć się tez w domu taka sama jak w żłobku jednak człowiek inaczej już na to patrzy nie wiem w sumie dlaczego 

No dajcie spokój jeszcze Laura tak lubi winogrona a ona jest taka ze nie usiedzi nie raz ładnie coś i goni człowiek by nawet nie pomyślał jak nie dużo trzeba