Siedzenie ze spuszczonymi nóżkami

O tak, najlepiej dopytać fizjoterapeute. Na pewno nie zaszkodzi to, że podnóżek jest wciąż zamontowany. A co do zwisających nóżek to pewnie też zależy jak długo mają zwisać.

Nie wiem jak powinno  być poprawnie. Ja nadal mam podnóżek  i podniesioną w spacerówce na nóżki. Wybieram  się do fizjo  w tygodniu  to się dowiem.

Na bujaczce nie ma podnóżka  x😆  To wtedy  zwisają mojemu  dziecku  nóżki. 

Dokładnie tak :D 

Ja też nie lubię dawać złotych rad bo każde dziecko jest inne I mogę nie mieć racji ;) jednak jeżeli ktoś o coś pyta to mówię jak było u nas ;)

Też nie lubię dawać złotych rad. Dużo ludzi i dużo przekonań i teorii co do prawidłowego rozwoju dzieci . Świata nie zbawimy :D

dokładnie każdy odpowiada za swoje dzieci i wie co jest dobre a co nie 

Teraz rzeczywiście dużo bardziej zwraca się uwagę na prawidłowy rozwój dziecka. Chociaż jest wiele osób, które mimo, że mają dostęp do wiedzy to z niej nie korzystają albo uważają, że wiedzą lepiej. Ich prawo, nie ma sensu się wtrącać w wychowanie cudzych dzieci. Sama jednak staram się stosować do zaleceń i odwiedzam specjalistów chociaż na pierwszy rzut oka nic mojemu dziecku nie dolega i rozwija się prawidłowo.

U nas podobnie w rodzinie. Jak kiedyś starsze pokolenie uważało ,że "wyrośnie ", tak teraz myślą, że rodzice są przewrażliwieni