Będąc jeszcze w ciąży czytałam córce książki, może nie do końca świadomie, bo czytałam je starszej córce a dzidzia w brzuszku była „skazana” na ich słuchanie. Po urodzeniu rytuał się nie zmieniał, gdyż bajka na dobranoc musiała być. I tak od pierwszych dni życia oswajałam córkę z książkami i czytaniem. Gdy skończyła rok już sama wybierała do zabawy książeczki, im była starsza tym częściej domagała się czytania, wybierając samej książeczki.
Jednak w większości przypadków to czytanie wyglądało tak, że ja czytałam, a ona w ogóle nie zwracała na to uwagi, mimo że sama się domagała, by jej poczytać. Bardzo szybko się nudziła i szybko zajmowała się wszystkim tylko nie słuchaniem. Wtedy zaczęłam szukać sposobów na to, jak ją zmotywować, by aktywnie słuchała tego, co czytam a nie tylko przynosiła kolejne książeczki. Oto nasze pomysły:
Będziesz mogła/mógł poprosić dziecko o znalezienie na obrazku rzeczy, osoby... skłoni to dziecko do skupienia uwagi.
Poproś dziecko, by wybrało książeczki lub książeczkę, którą lubi, ułatwi to słuchanie (moja córka potrafi wybierać jedną książkę nawet trzy dni z kolei).
Przestań czytać za każdym razem, gdy dziecko o coś pyta i spróbuj odpowiedzieć na pytania, możesz nawet sama/sam przestać czytać i zadawać pytania dziecku np. gdzie poszły krasnoludki? Co jadła myszka?
Czytanie nie powinno się dziecku kojarzyć tylko z łóżkiem, spróbuj zrobić kącik czytelniczy -rozłóż koc na podłodze połóż poduszki i tam czytajcie, można zrobić namiot z koców lub wykorzystać gotowy namiot tutaj tylko ogranicza nas nasza wyobraźnia
Zanim zaczniecie czytać, weź dziecko na kolana, poprzytulajcie się, bądź porozmawiajcie, wyciszy to troszkę dziecko i sprawi ze będzie bardziej skupione podczas czytania.
Wybierz miejsce do czytania pozbawione niepotrzebnych zabawek, rzeczy. Dziecku będzie się łatwiej skupić na czytaniu, nic nie będzie go rozpraszać.
Staraj się przeznaczać na czytanie początkowo nie więcej niż 10-15 min. Z czasem, gdy będziesz widziała zainteresowanie ze strony dziecka, ten czas możesz wydłużyć.
Jeżeli widzisz, że dziecko nie ma ochoty słuchać, ma gorszy dzień bądź jest zmęczone, nie zmuszaj, odpuść czytanie.
Początkowo, gdy córka była malutka kupowałam tylko książeczki obrazkowe, im stawała się starsza kupowałam książki obrazkowe z niewielkim tekstem do czytania (tak, by pomalutku córka się oswajała). Teraz nasze książeczki w większości mają więcej czytania niż obrazków, ale mimo to córka potrafi z chęcią i zainteresowaniem siedzieć przy mnie, gdy czytam jej zadając przy tym mnóstwo pytań. Mam nadzieje ze nasze sposoby ułatwią wam oswajanie się z książkami i nauczą dziecko aktywnego słuchania.