Od kiedy nasza 3-letnia córka rozpoczęła przygodę z przedszkolem reorganizacji uległ cały plan dnia. Musieliśmy się na nowo siebie nauczyć i dostosować dzień do potrzeb i możliwości naszego dziecka, nie zapominając oczywiście też o naszych, rodzicielskich predyspozycjach. Oto, co braliśmy pod uwagę przy planowaniu popołudniowych aktywności:
Podczas powrotu z przedszkola ważna jest obserwacja jak nasze dziecko się czuje, ile ma energii, jak mu minął dzień w przedszkolu. Cennymi wskazówkami mogą służyć panie z przedszkola, które chętnie dzielą się tym, jak nasze dziecko funkcjonowało podczas dnia, czy brało udział w zabawie, jak się czuło, jakie emocje w danym dniu przeżywało. Doskonale sprawdza się również rozmowa z naszym dzieckiem, z którym opowiadamy sobie o przebiegu naszego dnia. Zachęcić do tego można dziecko poprzez krótką opowieść o tym, co dzisiaj się nam przytrafiło, co doświadczyliśmy śmiesznego, ciekawego itp.
Warto wziąć pod uwagę poziom zmęczenia Malucha, tu istotne znaczenie ma, o której Maluch wstał rano, jak przespał noc.
Pomocne mogą być informacje i w jakim stopniu Maluch przeżył intensywny czas w przedszkolu np. czy dzieci były w przedszkolu na spacerze czy na placu zabaw, czy miały więcej zajęć ruchowych czy artystycznych itp.
Podczas powrotu z przedszkola toczymy rozmowę o tym, na jakie aktywności ma danego dnia ochotę, w tym niezastąpiona jest nasza propozycja ze strony rodzica. Dobrze sprawdza się okrojony wachlarz możliwości np. chcesz iść po obiedzie na plac zabaw czy na spacer? Zagramy w grę planszową czy pobawimy się w berka? Wówczas nie ryzykujemy tym, że dziecko poda propozycję, której nie jesteśmy w stanie spełnić.
Po ocenie powyższych poziomów planowaliśmy przebieg dnia. U nas dobrze sprawdził się plan w którym: