Zabawki… zabawki…zabawki… Czym by był pokój naszego dziecka bez zabawek? Jak kraina baśni bez magicznego konia z jednym rogiem. Problem z zabawkami zaczyna się w momencie, kiedy ich miejsce zaczyna poszerzać swoje horyzonty o kolejne pokoje, a nie tylko pokój dziecięcy. Zapewne nie jeden rodzic znalazł plastikowy klocek czy też inną zabawkę w dziwnych miejscach, nieprzeznaczonych do zabawy.
Zapewne pomysłów na taką organizacje miejsca na zabawki jest wiele, ale każdy rodzic musi zdecydować, co najlepiej się sprawdzi u niego w domu. Poniżej podaję kilka pomysłów. Może komuś coś się przyda.
Warto jednak mieć na uwadze że zabawek przybywa wraz z nadchodzącymi świętami czyli wszelkiego rodzaju Urodziny dzień dziecka Boże Narodzenie czy Wielkanoc, a zapewne takich okazji jest o wiele więcej aby nasz maluch otrzymał coś fajnego nie tylko od nas ale i najbliższych powoduje, że robi się coraz więcej skarbów w pokoju malucha.
Warto zabawki segregować. Zabawki, którymi maluch już się nie bawi czy po prostu wyrósł, warto przekazywać dalej (oddawać, sprzedawać, po prostu się pozbywać, aby nie gromadzić ich zbyt wiele).
Pamiętajmy, że przesyt zabawek nie sprawi, że zabawa stanie się bardziej wyjątkowa. Jak tu się bawić wszystkim naraz. Warto zachować względny umiar bynajmniej na półkach.