Gest wskazywania palcem to jedna z umiejętności, którą dziecko nabywa wraz z wiekiem. Poradniki informują, że pojawia się on okolo 9-10 miesiąca życia. Jak nauczyć dziecko tego gestu? Jak pomóc w rozwoju?
Kiedy mój maluszek pojawił się na świecie, często przeglądałam poradniki dotyczące opieki nad niemowlętami. Chciałam wspierać rozwój synka najlepiej, jak potrafię. Dowiedziałam się, że istnieje kilka kluczowych umiejętności, które powinny pojawić się u dziecka do 12 miesiąca życia. Jedna z nich to gest wskazywania palcem - pierwszy krok w komunikacji z drugim człowiekiem. Jak przeczytałam, gest ten kształtuje się zwykle około 9 - 10 miesiąca życia dziecka. Gdy mój synek skończył 10 miesięcy, zaczął mnie niepokoić brak tej umiejętności u niego. Postanowiłam, że właśnie na tym skupię się w najbliższych tygodniach i spróbuję z synkiem poćwiczyć.
Pokazywałam synkowi swoim palcem wskazującym różne przedmioty znajdujące się w naszym otoczeniu i nazywałam je – okno, zegar, piłkę, ulubioną przytulankę. Podobnie postępowałam w przypadku części mojej twarzy takich jak oko, nos, usta, policzek. Zachęcałam synka, by wskazywał to, o co pytam.
W ruch poszły wszystkie zabawki, w których znajdują się dziurki bądź przyciski. Zaopatrzyłam się w większą ilość różnych książeczek z otworami, przesuwanymi elementami i okienkami, a także książeczek sensorycznych z elementami o różnych fakturach. Natomiast w zwykłych książeczkach pokazywałam synkowi – tak jak do tej pory – różne przedmioty, owoce, warzywa i zwierzaki za pomocą palca wskazującego, często pytałam go, gdzie coś się znajduje i kierowałam jego paluszek na dany obrazek.
Wydrukowałam na arkuszach A4 zdjęcia domowników (mama, tata, babcia, brat) i ćwiczyłam z nim wskazywanie poszczególnych członków rodziny.
Zakupiłam miękkie gumowe pacynki na paluszki, które zakładałam na swoje palce wskazujące i na palce wskazujące synka. Urządzałam teatrzyki i różnorodne zabawy z wykorzystaniem tych pacynek.
Oprócz tego uczyłam synka, jak włącza się światło w kuchni czy łazience, później wciskaliśmy włącznik razem, a wreszcie synek zaczął to robić samodzielnie.
Jedną z bardziej skutecznych zabaw było puszczanie synkowi baniek i pokazywanie mu, jak przebijać je za pomocą palca wskazującego. Najpierw przebijałam je sama, a on się przyglądał. Później chwytałam jego rączkę, delikatnie wyciągałam jego paluszek w stronę bańki i przebijaliśmy ją razem.
Kilka dni temu synek skończył 11 miesięcy i muszę powiedzieć, że kilka tygodni ćwiczeń przyniosło ogromne rezultaty. Synek coraz częściej pokazuje rączką lub palcem różne zabawki, które chce, żebym mu podała. Podczas spacerów pokazuje to, co go zainteresuje, np. psa, gołębia, mijające nas dzieci. Jestem zadowolona z efektów wspólnej pracy i mam nadzieję, że w razie innych trudności moja determinacja też mnie nie zawiedzie. Pamiętajcie, drogie Mamy, żeby się nie poddawać, gdy pojawiają się problemy, lecz z całych sił walczyć, a także korzystać z pomocy specjalistów, jeśli to konieczne.