Zapewne każda z nas zastanawiała się jak obliczyć termin porodu. Moja pani ginekolog miała swoje kółko do obliczeń, ale spokojnie można samemu .
Sumujemy pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7 dni
Od wyniku, który uzyskamy odejmujemy 3 miesiące. Na koniec dodajemy jeden rok.
W ten sposób uzyskujemy przybliżoną datę porodu : )
Jest to reguła, która sprawdza się, gdy mamy 28 dniowy cykl.
Jeśli natomiast ktoś cykl ma krótszy czy też dłuższy – to odejmuje lub dodaje różnicę do terminu porodu.
NP. Ostatnia miesiączka zaczęła mi się 12.09.2009 + 7 dni to wychodzi 19 .09. Od tego odejmuję 3 miesiące i wyszło 19.06 A ponieważ mój cykl był 32 dniowy to dodaje 4 dni plus 1 rok i wyszło 23.06.2010r.
Oczywiście jest to przybliżony termin porodu, bo mój Synek przyszedł na świat 17.06 :)
Inna metodą jest obliczenie terminu porodu na podstawie dnia zapłodnienia. Jest to o tyle trudne, że nie zawsze wiemy kiedy ta wspaniała chwila była …
Ciąża u ludzi trwa 266 dni od chwili zapłodnienia, wiec znając datę zapłodnienia odejmujemy od niej 3 miesiące i 7 dni. I na koniec dodajemy jeden rok.
Dzień zapłodnienia można wyznaczyć na podstawie skoku temperatury ciała. Po zapłodnieniu temperatura ciała utrzymuję się na poziomie 37° C. Zwykle podwyższona temperatura utrzymuje się minimum 16 dni. Pomiar temperatury wymaga jednak dużo cierpliwości. Najlepiej mierzyć ja po wypoczynku nocnym . Oczywiście sprawdza się ta metoda, jeśli kobieta nie jest chora i nie ma gorączki. Do wyliczenia bierzemy pod uwagę dzień, w którym zmierzyłyśmy skok temperatury. Jest to dzień zapłodnienia.
Można też obliczyć przybliżoną datę porodu na podstawie ruchów płodu. Ruchy dziecka są wyczuwalne między 20, a 22 tygodniem ciąży przy pierwszym dziecku, natomiast przy następnych od 16 do 18 tygodnia ciąży. Jest to o tyle niedokładne, bo która z mam przy pierwszym dziecku, wiedziała czy już czuje swoje Maleństwo czy nie? Ja nie do końca byłam pewna czy to jest to.
Jeśli chcemy dokładnie znać termin porodu można wykorzystać wszystkie te metody. Znane są opowieści z izb przyjęć, że kobietka zjawia się w dniu obliczonego porodu na porodówce i „dziś mam dzień porodu” . Zwykle jak nic się jeszcze nie dzieje to lekarze odsyłają przyszłą mamę do domku.
Dziecko samo zdecyduje, kiedy zechce przyjść na świat. Wiele kobiet rodzi przed lub po terminie. Zatem nie należy się stresować jeśli danego, obliczonego przez nas dnia dzidziuś nadal słodko śpi w naszym brzuszku. I poza tym kiedy coś nas niepokoi np. nie czujemy zbyt długo dzidziusia to udajmy się do szpitala, niech lekarz nas zbada. Kierujmy się intuicją .