Migdały, każdy z nas wie, że znajdują się w gardle. Przy stanach zapalnych lubią się powiększać, co łatwo zobaczyć zaglądając dziecku do buzi. Oprócz dwóch widocznych migdałów podniebiennych, jest jeszcze trzeci - gardłowy. Występuje on u dzieci i z czasem gdy dziecko dorasta zmniejsza się by całkowicie zaniknąć. Jednak bywa i tak, że trzeci migdał, który za zadanie ma przede wszystkim bronić organizm przed bakteriami nie daje sobie rady z ich zwalczaniem, powiększa się zbyt mocno i staje się siedliskiem bakterii. Trzeci migdał z reguły zaczyna dokuczać dzieciom kilkuletnim, ale zdarzają się przypadki, że u niespełna rocznych maluchów migdał nadmiernie rośnie, i konieczna jest interwencja chirurga znacznie wcześniej.
Wymieniłam, te najbardziej zauważalne objawy przerośniętego migdałka, co nie znaczy, że muszą one oznaczać od razu jego obecność. Jednak jeśli zauważyłaś któryś z tych objawów, warto wspomnieć o tym pediatrze, który zdecyduje czy potrzebna będzie wizyta u laryngologa.
Laryngolog za pomocą odpowiednich przyrządów sprawdzi, czy rzeczywiście trzeci migdał jest przerośnięty ( niestety nie jest on normalnie widoczny ).
Na początek lekarz zaproponuje leczenie farmakologiczne, natomiast gdy migdałek jest już zbyt duży trzeba go wyciąć.
Usunięcie trzeciego migdałka (adenotomia) jest zabiegiem wykonywanym w ogólnym bądź miejscowym znieczuleniu i już następnego dnia dziecko może wrócić do domu.
Jako dziecko bardzo często chorowałam, pediatra skierował mnie do laryngologa, ponieważ podejrzewał powiększony trzeci migdał.
Laryngolog potwierdził przypuszczenia pediatry , rzeczywiście miałam przerośnięty migdał. Początkowo lekarz przepisywał antybiotyki i na szczęście na tym się skończyło. Natomiast podobną diagnozę usłyszał mój brat i jemu leczenie farmakologiczne nie pomogło. Rodzice bardzo długo nie mogli zdecydować się na zabieg u brata. Uważali, że u tak małego dziecka jest niebezpieczny. Niestety często podczas snu zdarzał mu się bezdech, właściwie non stop był przeziębiony, i gdy lekarz już naciskał rodzice zdecydowali się na adenotomię u brata.
Okazało się, że zabieg nie jest taki straszny i już następnego dnia brat wrócił do domu. Rodzice do dziś wspominają, iż mogli wcześniej zdecydować się na zabieg u brata i zaoszczędzić mu ciągłych przeziębień i przyjmowania antybiotyków. Pamiętajmy, by nie bagatelizować objawów wskazujących na powiększenie trzeciego migdałka, ponieważ możemy doprowadzić do trwałych powikłań.