Po urodzeniu dziewczynek najważniejsze było dla mnie badanie słuchu. Strasznie bałam się, że któraś z Nich może mieć niedosłuch, tak jak ja albo moja siostra. Na szczęście wynik był dobry, co nie oznacza, że nadal nie boję się o ich zdrowie.
zaburzenia uwarunkowane genetycznie, występuje jako pojedyncza wada lub jest połączony z innymi wadami rozwojowymi.
Lekarze twierdzą, że niedosłuch mojej siostry jest wrodzony, natomiast mój nabyty prawdopodobnie po antybiotykoterapii w dzieciństwie.
Bardzo ważna jest wczesna diagnoza, dlatego warto zgadzać się na badanie słuchu dziecka zaraz po urodzeniu. O wadzie słuchu mojej siostry rodzice dowiedzieli się, gdy miała 5 lat, nie mówiła prawie wcale... Mama walczyła o każde słowo, każde zdanie i wygrała! Moja siostra ma teraz 17 lat, chodzi do szkoły dla niesłyszących i mówi bardzo wyraźnie.
Niedosłuch może być jednostronny lub obustronny.
U mojej siostry zdiagnozowano ubytek głęboki, obustronny po 80dB. Jest przykładem na to, że dzieci z takim niedosłuchem mogą normalnie mówić, funkcjonować. Wiele zależy od rodziców i ich determinacji oraz od tego, czy wada jest pojedyncza czy też połączona.
Dlatego Drodzy rodzice walczcie o swoje dzieci! Nie pozostawiajcie ich samych sobie albo szkole jak to się niestety często zdarza. Ludzie z niedosłuchem bardzo często mogliby mówić, ale im się po prostu nie chce. Nie chce im się ćwiczyć! Rodzice często myślą, że wysyłając dziecko do szkoły dla niesłyszących mogą mieć czyste sumienie, bo szkoła zrobi za nich resztę (przystosuje dziecko do życia poza szkołą, nauczy języka migowego i w miarę możliwości nauczy mówić). Nic bardziej mylnego! Szkoła nauczy dziecko podstaw, żeby w życiu jako tako sobie radziło! To MY rodzice musimy dać Naszym dzieciom to co najlepsze. Musimy walczyć o każde słowo, tak jak to robiła moja mama przez wiele lat. Naprawdę warto.
Warto też wiedzieć czy dziecko jest uczulone na jakiś antybiotyk. Powinno się też chodzić z dziećmi na badania słuchu, tak dla pewności, bo to, że dziecko urodziło się słyszące wcale nie oznacza, że nadal dobrze słyszy.
O wadzie słuchu mówi się według mnie zdecydowanie za mało. Za mało osób zdaje sobie sprawę jak duży to jest problem.