Kiedy byłam na rutynowej kontroli u lekarza, pediatra zwróciła uwagę na to, że mój syn zezuje jednym oczkiem. Faktycznie widziałam, że jedno oczko małemu troszkę czasem ucieka, jednak najbliższe otoczenie utwierdzało mnie w przekonaniu, że u tak małych dzieci to normalne i mam się nie tym przejmować, bo z czasem oczka się „wyrównają”. Nic bardziej mylnego. Pediatra natychmiast wyprowadziła mnie z błędu informując, iż faktycznie kiedyś uważano, że z zezem można, a nawet powinno się czekać do ukończenia przez dziecko drugiego roku życia. Obecnie zaleca się natychmiastową diagnostykę, gdyż eliminuje to ewentualne powikłania, a prawda jest taka, że dziecko z zeza nie wyrasta.
Zezowanie jest normalne jedynie w okresie noworodkowym i powinno zaniknąć do 12 tygodnia życia, po tym okresie jeśli dziecko nadal zezuje powinniśmy się natychmiast skontaktować ze specjalistą.
Przyczyny zeza mogą być różne, może to być wada wrodzona, pourazowa lub zmiany pozapalne. Zez może być również dziedziczny, jeśli więc w rodzinie występują tego typu wady wzroku, należy o tym poinformować lekarza okulistę.
Mnie na pierwszej wizycie pani doktor wypytała o wszystkie wady wzroku występujące w rodzinie. Warto się więc wcześniej przygotować na to pytanie, bo ja byłam zaskoczona tak szczegółowym wywiadem i miałam problemy, aby precyzyjnie udzielić odpowiedzi. Ważną informacją dla okulisty jest również przebieg ciąży, ewentualne powikłania przy porodzie oraz tydzień porodu.
Czasem diagnostyka zeza jest niejednoznaczna, szczególnie gdy chodzi o dzieci, którym oczka uciekają okresowo lub dzieci z zezem pozornym (ma to związek z budową gałki ocznej).
Leczenie zeza powinno się rozpocząć natychmiast po jego wykryciu, gdyż można wtedy uniknąć jego następstw czyli niedowidzenia lub rozwiązań operacyjnych, dlatego tak ważna jest wczesna diagnostyka. Niestety czasem zabiegi operacyjne są nieuniknione, w szczególności wtedy, gdy zez jest wadą wrodzoną z dużym odchyleniem.
Zez akomodacyjny związany z nadwzrocznością (oglądanie przedmiotów znajdujących się w bliskiej odległości) leczony jest poprzez zastosowanie okularów tak, aby dziecko widziało równo oboma oczkami. Dla niemowląt przeznaczone są miękkie silikonowe okularki lub soczewki kontaktowe, dwulatkom proponuje się okularki plastikowe, natomiast dzieciom powyżej trzeciego roku życia dodatkowo zaleca się ćwiczenia wzroku.
W naszym przypadku okazało się, że synek nie ma żadnej wady wzroku, więc nie wymaga korekty w formie okularów. Jest niestety jeszcze za mały na odpowiednie ćwiczenia. więc jedyne co nam pozostaje to bacznie go obserwować i kontrolować wzrok w poradni okulistycznej minimum co najmniej raz w roku.
Zez jest poważną chorobą oczu, a nie tylko defektem urody jak niektórzy sądzą, nieleczony może być przyczyną niedowidzenia. Jeśli zauważysz, że oczka nie patrzą równolegle, a jedno z nich zbacza w kierunku noska lub ucha Twoje dziecko prawdopodobnie ma zeza. Oczko nie musi na stałe zbaczać, u nas też oczko ucieka sporadycznie, może się również zdarzyć że oczka uciekają naprzemiennie. W każdym z tych przypadków należy skontaktować się z specjalistyczną poradnią okulistyczną dla dzieci, do której skierowanie nie jest wymagane.