W pierwszych tygodniach życia mojego dziecka okazało się, że jest uczulona na mleko krowie. Jako mama karmiąca piersią miałam całkowity zakaz spożywania mleka krowiego i wszystkich mlecznych przetworów. W tamtym okresie odkryłam uroki mleka roślinnego, które w zasadzie mogą zastąpić krowie mleko. Jest dobre do tego stopnia, że gdy ugotowałam na takim mleku budyń mężowi (który nie jest amatorem takich nowinek) zupełnie nie zauważył różnicy.
Obecnie na polskim rynku jest szeroki wybór tego typu napoi. Mleko roślinne można uzyskać w zasadzie z każdego rodzaju nasion czy orzechów. Możemy spotkać mleko migdałowe, sezamowe, kokosowe, słonecznikowe, owsiane, ryżowe, gryczane i oczywiście najbardziej popularne, czyli sojowe. Oczywiście jeśli mamy zamiar serwować taki napój niemowlęciu lub małemu dziecku musimy zdecydowanie zrezygnować z mlek orzechowych.
Najbezpieczniejsze, bo już od 4 miesiąca życia, są mleka ryżowe oraz kukurydziane. Mleko migdałowe możemy bezpiecznie podawać już po 10 miesiącu, pozostałe - z nasion - bez żadnych problemów możemy podawać po pierwszym roku – choć pamiętajmy, że mleko owsiane zawiera gluten. Jeśli mamy wątpliwości lub nasze dziecko miało wcześniej problemy z alergią pokarmową, przed podaniem mleka polecam skonsultować się z lekarzem pediatrą.
Mojemu maluszkowi bardzo posmakowało mleko migdałowe i na jego bazie przygotowuje mu wszelkiego rodzaju kleiki ryżowe i kukurydziane, takie mleko można również podać dziecku jako samodzielny napój. Tego typu napoje nie zakwaszają organizmu i są bardzo odżywcze. Gdzieś nawet wyczytałam, że mleko migdałowe i kokosowe są swoim składem najbardziej zbliżone do pokarmu kobiecego, ale to już tylko podaję jako ciekawostkę, a nie sprawdzony fakt.
Wszystkie mleczka roślinne pozostają bardzo dobrą alternatywą dla mleka zwierzęcego. Są bogatym źródłem białka, witamin i mikroelementów. Dodatkowo są łatwo przyswajalne i dobrze tolerowane przez ludzki organizm.
Mleko migdałowe na przykład jest skarbnicą wapnia. Zawiera około 400 mg wapnia na 100 g mleka, kiedy mleko krowie ma jedynie od 90 mg do 120 mg. Migdały zwierają w sobie również bogactwo witamin w tym B, E, wapń, potas, selen jak również żelazo.
Mleko roślinne możemy kupić w sklepie jednak, niestety są one dosyć drogie bo kosztują około 10 zł za litr, dlatego kupowałam je tylko na początku. Później znalazłam sprawdzony sposób jak tego typu napój możemy zrobić w domu. Nie jest to pracochłonne, no a dodatkowo mamy pewność, że wiemy co jest w środku.
Zasada robienia mleka roślinnego jest prosta 1 szklanka nasion czy orzechów na 3 szklanki wody źródlanej. Oto kilka przykładów:
Połączyć wodę z ryżem, można opcjonalnie dosłodzić, następnie zmiksować na jednolitą masę i przecedzić lub odcisnąć przez gazę.
Jeśli mamy migdały nie łuskane należy je sparzyć i następnie z łatwością obrać. Następnie zalać szklanką wody i zostawić na noc. Rano zlewamy wodę, a migdały zalewamy 3 szklankami świeżej wody źródlanej i miksujemy w blenderze. Następnie przecedzamy przez gęste sitko lub gazę. Mleko możemy dosłodzić cukrem brzozowym lub innym słodem.
Z mlekami roślinnymi należy postępować jak z każdym nowo wprowadzanym produktem, czyli na początku podawać po kilka łyczków, aby sprawdzić czy u maluszka nie występuje reakcja alergiczna.