Dopóki nasze dzieci są w domu i nie uczęszczają do żłobka czy przedszkola, nie są narażone na choroby, które bardzo często rozprzestrzeniają się właśnie w dużych skupiskach dzieci. Wszystko zależy oczywiście od konkretnego dziecka i jego odporności, ale niestety chorób się nie uniknie. Pediatrzy są zdania, że każde dziecko musi się po prostu „wychorować” i że odporności nabywa się z czasem, że pierwszy rok żłobka czy przedszkola zawsze wiąże się ze zwiększoną zachorowalnością. Kiedy jednak nie możemy poradzić sobie z chorobami dziecka, kiedy jedna choroba „goni” drugą, może warto wspomóc się dodatkowymi preparatami dostępnymi na rynku. Jednak czy są one faktycznie skuteczne i czy warto podawać je naszym dzieciom?
Leki zwiększające odporność znane są pod nazwami leki immunostymulujące oraz lizaty bakteryjne. Szczepionki te zawierają w swoim składzie zabite fragmenty bakterii. Są to bakterie, które wywołują najczęściej występujące choroby wieku dziecięcego, tj. zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych, zapalenie zatok, ucha oraz gardła.
Podanie tego typu leku ma być treningiem odporności dla organizmu dziecka. Bakterie lub ich fragmenty podane dziecku wywołują u dziecka infekcję, jednak przechodzi ona bezobjawowo, bez kaszlu, gorączki czy bólu. Spowodowane jest to tym, że takie szczepionki zawierają tylko fragmenty bakterii i nie są one na tyle silne, żeby spowodować poważną chorobę. Niekiedy objawy jak niewysoka gorączka czy problemy z żołądkiem występują, ale mijają szybko i nie pozostawiają powikłań. Skuteczność tych leków polega na tym, iż organizm zapamiętuje jakie szczepy bakterii otrzymał i w razie prawdziwego kontaktu z tymi bakteriami wie już jak sobie z nimi radzić.
Lizaty bakteryjne podawane są wyłącznie po konsultacji z lekarzem, wydawane są na receptę. Są to preparaty przyjmowane doustnie. Podaje się je dzieciom, które mają problemy z odpornością, z zachorowalnością, które rozpoczynają swoją przygodę z przedszkolem. Podaje się je zazwyczaj przed rozpoczęciem uczęszczania do nowej placówki, latem, kiedy dziecko jest zdrowe. Kurację taką zazwyczaj powtarza się kilka razy. Dla przykładu, jedna ze szczepionek tego typu podawana jest w 3 seriach: 10 dni przyjmowania leku, 20 dni przerwy, 10 dni brania, 20 dni przerwy itd. Długość przyjmowania leku ustala się zawsze z lekarzem.
Jeśli z jakichś powodów nie zdecydujemy się na podanie szczepionek immunostymulujących, na rynku są dostępne inne preparaty, które również wzmacniają organizm i jego odporność. Nie są to jednak preparaty zawierające bakterie, a suplementy z witaminą C, olejem z wątroby rekina czy beta-glukanem.
Żaden z tych preparatów nie da nam pewności, że nasze dzieci przestaną chorować i nie uchronią w 100% przed infekcjami. Zawsze należy rozważyć wszelkie „za” i „przeciw” oraz wspomóc się wiedzą lekarzy czy obserwacjami innych rodziców. Oczywiście najlepiej, jeśli organizm sam potrafi radzić sobie z chorobami. Jednak kiedy dziecko wyjątkowo często choruje, warto zastanowić się i podać mu jeden z leków/suplementów dostępnych na rynku.
Mój synek rozpoczął właśnie przygodę z przedszkolem. Dziś zaczęliśmy podawać syrop zawierający witaminę C oraz beta-glukan. Wg naszego pediatry, jest on skuteczny i powinien wzmocnić odporność. Doradźcie mamy, co u Was pomagało w zwiększaniu odporności u Waszych pociech?