Ostatnio bardzo często słyszymy o Wzmożonym Napięciu Mięśniowym u noworodków i niemowląt. Co to takiego i skąd się bierze?
WNM brzmi dość poważnie, ale nie ma powodu do obaw. Szybko zauważone objawy i wcześnie wdrożone leczenie pozwolą się szybko wyeliminować. Ważne jest, by obserwować dziecko i ocenić, czy ta dolegliwość nie utrudnia jego rozwoju.
WNM związane jest z nieprawidłową pracą układu nerwowego. Najczęściej dotyczy wcześniaków, dzieci z niską masą urodzeniową, ale także dzieci po długich i trudnych porodach, podczas których mogło dojść do niedotlenienia mózgu.
Jednym z pierwszych zauważalnych objawów są zaciśnięte piąstki. Maluszek najczęściej jest niespokojny, nerwowy i płaczliwy, ma problemy ze snem a podczas karmienia pręży się i wygina. Dziecko może również krzyżować nóżki, napinać bardziej jedną stronę ciała a przy przewijaniu pieluszki rodzicom ciężko zgiąć mu nóżki, lub je wyprostować. Po położeniu maluszka, często ciągnie on główkę w tył, a jego ciałko przyjmuje wówczas kształt litery C. Położony na brzuszku może nie podnosić główki, lub przeciwnie - nienaturalnie odchylać ją do tyłu. Plecki wyginają się, a nóżki wraz z miednicą podnoszą się do góry. Złapany za rączki i pociągnięty do siedzenia nie ciągnie główki, raczej opada ona a ciałko stawia opór. W późniejszym etapie rozwoju dziecko może mieć problemy z siadaniem i wstawaniem.
Gdy rodzice lub pediatra podejrzewają Wzmożone Napięcie Mięśniowe, pediatra wypisuje skierowanie do neurologa, który wykona badanie USG przezciemiączkowe. Jeśli neurolog uzna, że napięcie jest niepokojąco duże skieruje rodziców i dziecko na fizjoterapię. Ważne jest wówczas, by rozpocząć ją jak najszybciej, b y nie dopuścić do przykurczy mięśniowych i umożliwić niemowlęciu prawidłowy rozwój.
WNM można leczyć na dwa sposoby:
Rodzice otrzymują również wskazówki, jak ćwiczyć z dzieckiem w domu i czego unikać, by nie pogłębiać WNM.
Jak widzicie, Wzmożone Napięcie Mięśniowe nie jest poważną dolegliwością, jednak nie warto jej bagatelizować, gdyż może to rzutować na dalszy rozwój malucha. Baczna obserwacja pozwoli Wam szybko ocenić, czy problem ten dotyczy Waszego dziecka, a szybka interwencja pozwoli mu się prawidłowo i harmonijnie rozwijać :)
Kiedy syn miał 12 miesięcy byliśmy w trakcie rehabilitacji i właśnie od fizjoterapeutki "dowiedziałam się", że powinnam syna skonsultować z neurologopedą. W myślach zastanawiałam się po co? Mając rok umiał powiedzieć mama, tata, baba dużo też mówił po swojemu.
Czytaj więcej >
Chociaż trudno mi było uwierzyć, że to tak szybko minęło to był fakt. Moje dziecko skończyło 2 latka. Niedługo po tym wydarzeniu udałyśmy się na bilans dwulatka. I nasza Pani pediatra zbadała małą, oceniła jej postawę i pochwaliła za to, że chodzi bez pieluchy.
Czytaj więcej >
Ostatnio natknęłam się na artykuł w prasie informujący o bardzo dużych niedoborach witaminy D wśród dzieci i dorosłych. Zastanowiło mnie to. W końcu pamiętam jeszcze ze szkoły, że witaminę D człowiek może produkować sobie sam. Wystarczy chwila na słońcu. Skąd więc tak wysoki odsetek ludzi w różnym wieku cierpi przez niedobór tej witaminy.
Czytaj więcej >
Czym jest wiotkość krtani i czy może blokować drogi oddechowe? Czy ta przypadłość znika sama czy należy ja leczyć? Sprawdź, jak rozpoznać wiotkość krtani.
Czytaj więcej >
Wędzidełko podjęzykowe to nic innego jak włóknisty twór, który łączy dolną część języka z dnem jamy ustnej. Kiedy ostatnio byłam u znajomych zobaczyć ich córeczkę, kóra ma niespelna dwa tygodnie, dowiedziałam się, że mała ma problemy ze ssaniem spowodowany właśnie przez krótkie wędzidełko podjęzykowe i trzeba wykonać zabieg.
Czytaj więcej >
