Skompletuj wyprawkę z rabatem do -25% SPRAWDŹ >>>

Darmowa dostawa już od 99 zł
{{ result.label }}

{{ result.excerpt | striphtml }}

Brak wyników wyszukiwania dla podanej frazy

Wystąpił błąd podczas wyszukiwania. Proszę spróbuj ponownie

Zdrowie

Tata przytula dziecko. Dziecko trzyma w dłoniach czerwone jabłko. Ma półdługie blond włoski. Tata ma kręcone ciemne krótkie włosy i ma na sobie błękitną koszulę. Trzyma w ręce coś do czytania. Patrzy się na dziecko. Dziecko się śmieje.

Ostatnio przytrafiła nam się mało miła sytuacja. Koniecznością było leczenie w szpitalu, a nie od dziś wiadomo, że jest to miejsce, które zwykle źle się kojarzy. Wiadomo że dla każdego dziecka jest to stresująca sytuacja. Nasz syn jest już w takim wieku, że wszystko rozumie, więc cała "procedura" szykowania się do szpitala i pobytu tam wyglądała zupełnie inaczej niż u maluszka, które jeszcze nie jest świadome gdzie jedzie. My rodzice musimy wiedzieć jak w takim przypadku się zachować, dlatego postanowiłam podzielić się tym w jaki sposób udało nam się troszkę zminimalizować stres u naszego syna. Nie napiszę Wam, że dzięki tym poradą, zamienicie pobyt w szpitalu na fajne wczasy poza domem, bo widok strzykawek i kroplówek skutecznie to uniemożliwia, ale przynajmniej spowodujecie, że maluszek poczuje się bezpieczniej. My byliśmy w tej komfortowej sytuacji, że mieliśmy prawie dwa dni na oswojenie syna z tą wiadomością, gdyż pierwszy raz leczono syna na izbie przyjęć, a że jego stan znacznie się polepszył, to wróciliśmy do domu. Niestety, już po kilku godzinach wiedzieliśmy, że pobyt w szpitalu jest nieunikniony, więc z jednej strony błagalnie czekaliśmy na poprawę zdrowia u synka, a z drugiej zaczęliśmy przygotowywać go na fakt, że pierwszy tydzień wakacji spędzi nie u dziadków na wsi, a w zupełnie innym miejscu.
 

Zacznijmy od tego, że wiele dzieci uważa, że pobyt w szpitalu to kara, że coś źle zrobiło i rodzice specjalnie go tam wysyłają. W głowie dziecka rodzi się wiele pytań i wiele wątpliwości. My sami od naszego syna usłyszeliśmy: " Mamo, przecież byłem grzeczny". I tu my Rodzice nie możemy takich pytań, stwierdzeń pozostawiać bez odpowiedzi, bez wyjaśnienia. Warto poświęcić dłuższą chwilę i wyjaśnić dlaczego dostaliśmy skierowanie do szpitala, że nie tylko dzieci muszą tam jeździć, że to żadna kara. Wiem, że w tym całym zamieszaniu, strachu, nerwach ciężko sobie zaplanować nawet te najbliższe kilka godzin, ale spokojna rozmowa z dzieckiem, to jednak podstawa. Dziecko musi wiedzieć dlaczego tam jedzie, ale musi też wiedzieć co go tam na miejscu czeka. Niech nie będzie mu obcy obraz szpitalnego oddziału, Pań, które tam pracują i wykonują pewne standardowe czynności. 


Jak już wspomniałam, nie od razu trafiliśmy na oddział szpitalny, dlatego mieliśmy czas, aby przygotować syna do tego co za kilka godzin może się wydarzyć. Wpadliśmy na pomysł, aby zrobić to za pomocą bajki, w której pokazane było jak chory miś trafia do szpitala. Jednak można to równie fajnie zrobić podczas wspólnej zabawy.  Zabawa w doktora to również świetny pomysł, aby w atrakcyjnej dla dziecka formie przygotować je na to, co może je czekać w najbliższych dniach. 

 

Od samego początku byliśmy z synem szczerzy. Wiedział, że w razie pogorszenia się jego zdrowia, będziemy zmuszeni spakować torby i pojechać na izbę przyjęć i że najprawdopodobniej zostanie tam na dłużej. Nie kombinowaliśmy, nie udawaliśmy, że najprawdopodobniej nie będziemy zmuszeni tam jechać, chociaż sami chcieliśmy, aby to nas ominęło. To wszystko spowodowało, że syn nam zaufał i gdy potem potrzebne było pobranie krwi, to grzecznie wtulił się w moje ramiona, wiedząc, że będzie tak jak mama mówi. Podczas pobytu w szpitalu, również wiele razy pytał się na czym dane badanie będzie polegało i czy będzie bolało. Ja wtedy ze spokojem odpowiadałam na każde zadane przez niego pytanie. 

Spokój was uratuje

Spokój. To jedno z najważniejszych słów w całej tej trudnej dla obu stron sytuacji. Dokładnie, bo gdy dziecko widzi z jakim spokojem rodzic podchodzi do pobytu tam, to i dziecko zaczyna mniej się stresować. Osobiście, nie było to dla mnie łatwe, bo gdy ze starszym synem trafiłam do szpitala, to młodszy musiał na te kilka dni pojechać do dziadków. Jednak wiedział, że pokazanie paniki czy czegoś w tym stylu nie ułatwi nam pobytu tam, a raczej zaszkodzi, więc uśmiechałam się nawet podczas zakładania wenflonu, chociaż i dla mnie, był to jeden ogromny stres. Dla rodzica czas na żale i smutki jest, gdy dziecko śpi. Trzymajcie się tej zasady.

Zabawki ze sobą do szpitala

Gdy do torby upychałam ostatnie ulubione zabawki syna, to usłyszałam, że on tam sam nie chce jechać, bo się boi, więc już na początku przekażcie dziecku informację, że będzie z nim jeden z rodziców. My akurat takiej możliwości nie mieliśmy, ale czasami jest tak, że dziecko może wybrać z którym rodzicem chce zostać w szpitalu lub rodzice mogą się zmieniać. Pobyt w szpitalu z dzieckiem nic nie kosztuje, a opieka i pomoc ze strony rodzica jest nieoceniona. Wiem, że personel szpitala zawsze robi wiele, aby dziecko poczuło się w szpitalu jak w domu, ale nic i nikt nie zastąpi bliskiej osoby. Dziecko musi czuć się bezpieczne. Ja byłam obecna podczas każdego badania, które wykonywano synowi. Wtedy mocna ściskałam go za rączkę lub przytulałam. To w moich ramionach mógł się wypłakać, wyżalić na wszystko co go spotkało.

 

Przed chwilą napisałam o ulubionych zabawkach syna. W naszym przypadku były to klocki, z których buduje się domy, samoloty czy łódki. Syn sam zdecydował, które zabawki zabierze ze sobą, aby nie nudził się. Dla wielu dzieci jest to ulubiony pluszak, bez którego ciężko zasnąć. Nam w zaśnięciu pomagały książeczki z ulubionymi bohaterami z bajek. W szpitalnej biblioteczce naprawdę dużo fajnych pozycji znaleźliśmy. Własne książeczki nie były potrzebne. W tym całym zamieszaniu pamiętajmy, aby zabrać ze sobą przynajmniej jedną rzecz dziecka, taką tylko jego, która będzie mu przypominała o domu. 

 

O pobycie w szpitalu prawie już zapomnieliśmy i cieszymy się okresem wakacyjnym i piękną pogodą. Jednak życie pisze nam różne scenariusze i nigdy nie wiadomo kiedy zostanie się postawionym w takiej sytuacji, dlatego przeczytajcie jak to u nas wyglądało, bo dziecko to bardzo wrażliwy pacjent, a wiadomo, że przed nieznanym zawsze bardziej się boimy. 

 

Dodaj poradę

Powiązane produkty

Powiązane porady

Niemowlę ma kolkę, która jest jednym z najczęstszych dolegliwości u noworodków. Jest położone na łóżku i mama robi mu ćwiczenia pomagające na kolkę.
4 najczęstsze dolegliwości u noworodka

Narodziny, powrót ze szpitala do domu, wreszcie pierwsze tygodnie z ukochanym maleństwem! – każdy rodzic pragnie, aby ten czas wyglądał pięknie, spokojnie i uroczo jak w reklamie telewizyjnej. Niestety pojawiają się pierwsze problemy, które niepokoją rodziców noworodków. Niektórych można uniknąć, niektóre czasem wymagają dobrego przygotowania i przeczekania, niekiedy konieczna jest pomoc lekarska. Na pewno warto poznać 4 najczęstsze dolegliwości u noworodków, które spędzają sen z powiek ich rodzicom!

Czytaj więcej >
Niedawno narodzony chłopiec cierpliwie i spokojnie siedzi w gabinecie lekarskim. Nieświadomy noworodek patrzy na panią doktor, która stara się ukłuć igłą maluszka w ramię.
7 szczepień dodatkowych

Większość obowiązkowych szczepień ochronnych, którym podlegają dzieci, jest refundowana przez NFZ, chyba, że wybierzesz płatną opcję szczepień zintegrowanych. Oprócz tego dostępnych jest wiele szczepionek dodatkowych. Są one płatne i nieobowiązkowe, jednak wielu specjalistów zaleca je, aby zwiększyć bezpieczeństwo dziecka. Poznaj szczepionki, które są najczęściej polecane.

Czytaj więcej >
Dziewczynka leży chora na łóżku. Rodzic podaje jej antybiotyk na łyżeczce. Dziewczynka patrzy niechętnie na butelkę z lekarstwem.
8 zasad podawania antybiotyku dziecku

Infekcje bakteryjne u dzieci czasem wymagają zastosowania zwykle antybiotyku. Jest to silny lek, który należy stosować zgodnie z ściśle określonymi zasadami. Poznaj je zanim Twoje dziecko rozpocznie kurację antybiotykową. 

Czytaj więcej >
Niedawno narodzone niemowlę leży po środku na dużym, małżeńskim łóżku. Kilkumiesięczny bobas wyciąga ręce ponad głowę. Dziecko wykrzywia twarz podczas przeciągania się po drzemce.
Afty u dzieci – jak je rozpoznać i leczyć?

Afty to dość częsta dolegliwość u niemowląt i dzieci, która bywa mylona z pleśniawkami. Dowiedz się, jakie są objawy i przyczyny aft oraz jak przebiega ich leczenie. 

Czytaj więcej >
Niedawno narodzony niemowlak leży po środku dużego, łóżka rodziców. Bobas leży na brzuszku na białej pościeli i podpierając się obiema rączkami unosi bardzo wysoko główkę.
Anemia u niemowlaka

Miesiąc po urodzeniu na rutynowej kontroli w wyniku przeprowadzonego badania krwi, dowiedziałam się, że synek ma anemię. Całą winę zrzuciłam na jego wcześniactwo. Okazuje się, że i donoszone maluchy mają problem z niedoborem żelaza.

Czytaj więcej >

Komentarze do porady

Sprawdź, jak oceniły inne mamy
Komentarze do porady

{{ review.author }}

{{ review.author }}

{{ review.publication }}
Komentarze do porady
Bądźmy w kontakcie!

Interesują Cię najnowsze informacje o naszych produktach? Zapisz się do naszego Newslettera już teraz!

Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych użytkowników Newslettera. ROZWIŃ ZWIŃ

Kto odpowiada za ochronę Twoich danych?

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Canpol Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Puławskiej 430, 02-884 Warszawa (dalej Canpol lub Spółka).

e-mail: [email protected]

Po co nam dane osobowe?

Twoje dane będą przetwarzane w celu przesyłania na Twój adres e-mail Newslettera.

Jaka jest podstawa prawna przetwarzania Twoich danych?

Twoja zgoda.

Warunki na jakich będziemy wysyłać Newsletter opisaliśmy w naszym Regulaminie.

Czy jesteś zobowiązany/zobowiązana do podania danych?

Nie musisz korzystać z naszego Newslettera, ale jeśli zechcesz go otrzymywać musisz w tym celu podać nam adres poczty elektronicznej.

Nie jest obowiązkowe podanie Twojego imienia chociaż byłoby milej, gdybyś podał lub podała swoje imię.

Kto może mieć wgląd w Twoje dane?

Canpol będzie udostępniać Twoje dane osobowe innym odbiorcom, którym powierzono przetwarzanie danych osobowych w imieniu i na rzecz Canpol.

Jak długo będziemy przetwarzać dane?

Do czasu wycofania przez Ciebie zgody na przetwarzanie. Wycofać zgodę możesz pisząc do nas na adres wskazany poniżej [email protected] jak również za pośrednictwem linku znajdującego się u dołu każdej ze stron Serwisu.

Czy Twoje dane będą przetwarzane w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji, w tym profilowanie?

Nie

Jakie posiadasz uprawnienia zgodnie z RODO?

  • Wycofania Twojej zgody w dowolnym momencie bez podania powodu jej wycofania;

  • Dostępu do swoich danych osobowych i otrzymania ich kopii;

  • Przenoszenia danych, tj. otrzymania od nas w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego danych osobowych przez okres w jakim je przetwarzamy a także do przesłania przez Ciebie tych danych innemu administratorowi bez przeszkód z naszej strony;

  • Sprostowania (poprawienia) nieprawidłowych danych osobowych;

  • Żądania usunięcia danych osobowych,

  • Ograniczenia przetwarzania, czyli żądania ograniczenia przetwarzania danych do ich przechowywania. Odblokowanie przetwarzania może odbyć się po ustaniu przesłanek uzasadniających ograniczenie przetwarzania.


 

Masz prawo też kierować skargi do Prezesa UODO (na adres Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 - 193 Warszawa), jeżeli uważasz, że dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Do kogo możesz zwrócić się z pytaniem o ochronę danych?

Inspektor Ochrony Danych Canpol: E-mail: [email protected] ewentualnie pisząc na adres Canpol Sp. z o. o. Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, Biuro: Słubica B, ul. Graniczna