W moim przypadku zaczęło się od wysypki, mały był marudny, nie chciał jeść, ulewało mu się częściej niż zwykle. Po jakimś czasie poszłam z nim do pediatry, żeby zapobiec coraz większej wysypce i w końcu się jej pozbyć. O zmianie mleka zadecydowała pediatra, przepisując mi takie, które nie zawiera białka mleka krowiego, na które uczulił się mój syn.
Zmiana mleka modyfikowanego na inne nie jest jednak tak proste jak myślałam. Wystarczyło, że Oskar tylko poczuł smak nowego mleka, a zaczynał płakać. Co więc zrobić, żeby przyzwyczaić dziecko do nowego mleka?
Skoro mojego syna wysypało po mleku, nie mogłam długo przyzwyczajać go do nowego "smaku", chociaż wiem, że mieszanie mleka nie miało większego sensu, bo nadal podawałam alergen w mniejszym stopniu. Jedna w internecie wyczytałam jakie są sposoby na zmianę mleka.
W moim przypadku sprawdziła się jedynie opcja druga. Pierwszą butelkę zrobiłam dodając jedną miarkę nowego mleka, a resztę starego. Za drugim razem proporcje były zmieszane pół na pół. Trzecim podejście było podanie jednej miarki starego mleka, a reszty nowego. Za czwartym razem mały pił spokojnie nowe mleko.
Po zmianie mleka pozostawał problem z wysypką i wysuszoną przez nią skórę. Zmiana kosmetyków, których dotychczas używałam nie byłą łatwa. Miałam wrażenie, że to jeszcze bardziej wysusza skórę dziecka. Pediatra poleciła mi stosowanie emolientów i zrezygnowanie z oliwki.
Wysypka po jakimś czasie zniknęła, ale skóra pozostała sucha i strasznie się łuszczyła. Jeśli chodzi o skórę głowy wyczesywałam ją szczotką dla niemowląt, co podobało się małemu. Natomiast jeśli chodzi o skórę polecam kupić w aptece parafinę, która jest bezwonna, a może pomóc skórze w jej ponownym nawilżeniu.
Z resztą dużo kosmetyków do pielęgnacji ciała dziecka zawiera parafinę, więc dlaczego nie używać jej tak, po prostu bezpośrednio na skórę.
Jeśli chodzi o potówki, mogę spokojnie nazwać je denerwującymi. Na ich zlikwidowanie spokojnie mogę polecić kalium hypermanganicum. Po rozpuszczeniu tabletek w wodzie przemywać potówki. Ja stosowałam również kąpiele w tym specyfiku zaraz po porodzie, aby przemywać gojące się rany.
Proszę jednak, aby przed użyciem tych specyfików zawsze skonsultować się z lekarzem. Nie są groźne, ale czasami lepiej zapytać, jeśli chodzi o nasze pociechy.
To wszystko, jeśli chodzi o mnie i mam nadzieję, że w jakiś sposób pomogłam. :-)
U dzieci karmionych sztucznie po ukończeniu 6. miesiąca życia należy przejść na mleko następne, oznaczone jako 2. Poznaj kilka ważnych rad jak zrobić to w bezpieczny sposób i w pełni zaspokoić potrzeby rosnącego malucha.
Czytaj więcej >
Czy ząbkujący maluszek może odrzucać butelkę? Czy częsta zmiana zmiana mleka modyfikowanego może wpłynąć na pogorszenie apetytu dziecka? Poznaj powody, przez które maluszek nie chce pić mleka z butelki. Sprawdź, co oprócz kataru i gorączki pogarsza apetyt dziecka.
Czytaj więcej >
Co robić gdy dziecko jest uczulone na mleko? Jak przejść z jednego rodzaju mleka na inny? Co zrobić jeśli mleko roślinne nie smakuje dziecku? Poznaj zasady karmienia butelką, gdy dziecko jest alergikiem. Sprawdź, jakie mleko jest najlepsze dla maluszka z nietolerancja laktozy.
Czytaj więcej >
Jak prawidłowo myć butelki i smoczki do butelek? Co należy robić z resztkami mleka modyfikowanego? Jaki płyn jest najlepszy do mycia akcesoriów do karmienia? Poznaj zasady czyszczenia smoczków i butelek. Sprawdź, w jaki sposób dbać o higienę akcesoriów do karmienia maluszka.
Czytaj więcej >
Moja córka jak się urodziła bardzo ładnie przesypiała noce. Niestety kiedy skończyła osiem miesięcy zaczęły się problemy z nocnym karmieniem. Córka potrafiła budzić się 2-3 razy w ciągu nocy na mleko. Było to dość uciążliwe, ponieważ oboje z mężem musieliśmy wstawać rano do pracy, a po takich atrakcjach nocnych ciężko było wstać z łóżka, a co dopiero normalnie pracować.
Próbowaliśmy różnych metod. Dodawaliśmy kaszki do mleka, albo od razu podawaliśmy specjalne mleko z kleikiem. Staraliśmy dawać jej ostatnia porcje mleka trochę później, ale to też nie odniosło pożądanego skutku. Podawaliśmy jej zamiast mleka: wodę, soczek lub herbatkę, ale to było najgorsze, bo córka się wtedy budziła, bo nie dostała czego chciała i zaczynała płakać. Płakała długo i głośno dopóki nie dostała mleka. Nie pomagały żadne tłumaczenia. Ma być mleko i już, więc ulegaliśmy. Nasze zmęczenie nas przytłaczało...
Czytaj więcej >
