Ciąża i poród (436 Wątki)
balonik na wywołanie porodu
Data utworzenia : 2024-01-24 14:41 | Ostatni komentarz 2024-04-16 13:15
Co sądzicie na temat tzw. baloników-cewników na wywołanie porodu? Ja mam drugi raz i nie sądzę, że to cokolwiek da tak samo jak przy pierwszej ciąży..
Miałyście? Dało to jakiś efekt?
Bo ja bym wolała od razu kroplówkę z oksy..
2024-04-16 13:15
Balonik tak naprawdę ma za zadanie zrobić rozwarcie. Bardzo rzadko akcja porodowa zaczyna się po samym baloniku. Xyz, czyli u Ciebie sam balonik wywołał akcje porodową? U mnie dopiero przebicie pęcherza zadziałalo. Leżałam pod kroplówką z oksytocyny ponad 2 godziny i nic się nie działo a po przebiciu momentalnie pojawiły się mocne i częste skurcze.
2024-04-16 11:09
Ja miałam balonik i na następny dzień rano wyciągnięty i na porodówkę . Urodziłam w 5h . A oksytocynę miałam podana tylko pod koniec żeby rozkręcić akcje po znieczuleniu .
2024-04-16 09:18
Umnie balonik tylko wpłynął na rozwarcie, a całą robotę zrobiła oksytocyna.. ja dużo chodziłam w ciąży robiłam po 8,9 km ale to o tak niczego nie przyspieszyło. To jest bardzo indywidualna sprawa. Co pomoże jednej kobiecie nie zawsze może pomóc drugiej.
2024-04-15 19:18
Mi balonik pomógł skrócić i przygotować szyjkę macicy. Ale po założeniu go zrobiłam 20 tysięcy kroków po szpitalnym korytarzu i schodach. Słyszałam, że to pomaga a bardzo chciałam żeby indukcja się powiodła. Tym chodzenie wywołałam dość mocne skurcze, ale położna dała mi lek przeciwbólowy żebym mogła przespać noc.
2024-04-15 15:46
Mi ten balonik nic nie pomógł. Z resztą tak jak większości osób, które znam. Dopiero kroplówka z oksytocyną.
2024-04-15 09:03
nic przyjemngo... ale wiadomo nie robi sie balonika po nic, to taka ostatecznosc ...
2024-04-14 20:56
Sama nie miałam styczności z tym balonikiem, więc doświadczenia nie mam. Jedynie kuzynka mi opowiadała. Przy pierwszym porodzie go nie miała i poród szedł mozolnie. Przy drugim porodzie go miała i zmiany nie było. Więc tyle co wiem od niej , że nic to nie pomogło
2024-04-14 20:37
No tak właśnie chyba jest że przy pierwszym porodzie dużo gorzej to postępuje przy próbach wywołania