Ciąża i poród (442 Wątki)
Trzecia ciąża- wasze pomysły
Data utworzenia : 2024-02-08 03:33 | Ostatni komentarz 2024-04-03 21:16
Dziewczyny. Myslam, ze to hormony, ale chyba jednak nie. Marzy mi sie trzecie dziecko, zawsze chciałam liczna rodzine. Póki co maluch ma dwa miesiące więc mamy czas na decyzje ale moje pytanie do was: na jakim wy jesteście etapie, u nas blokuje nas sytuacja finansowa. Mąż twierdzi że nie damy rady zapewnić trójce wszystkiego i tu się nasuwa pytanie: jak bardzo konsumpcyjnie trzeba żyć? Mieć kochane rodzeństwo i jeść kanapki i przekąski na wycieczkach czy z jedynakiem stołować się w restauracji. Ja jestem za pierwszą opcją, wspominam że mama zawsze miała pełen kosz, pamiętam też wspólne gry i zabawy. Luźno rozmawiamy z mężem, który dość wybiegł w przyszłość/ dla każdego po laptopie. A ja pytam po co? przecież to rzecz do podziału, pamiętam internet na godziny do podziału :) mówię mu że nie da się zapewnić wszystkiego na najwyższym poziomie bo i po co. Co o tym myślicie, macie trójkę? Jak to u was wygląda. Myślę choć o maluchach i wyjściu na festyn; każdy zabawkę, balon na Hel i watę, a z drugiej strony mozna się dzielić, prawda?
2024-02-11 11:06
no jasne jest im pewnie przykro, ale myślę, że mimo wszystko też takie rzeczy dzieciaki rozumieją :) ja sama nie wszystko miałam i fakt było mi czasem przykro, ale to rozumiałam. Jako dorosła umiem sanować pieniądze i znam ich wartość i też chce by moje dzieci się tego nauczyły , a nie miały wszystko co chcą bo tak to nigdy nie nauczą się szacunku do pieniędzy
2024-02-09 22:06
Mazia masz rację. Tylko czasem w takich rodzinach wielodzietnych pomimo wielkiej miłości i czasu poświęconego i szacunku pojawia się smutek - gdy dziecko nie może gdzieś pojechać itp. a koledzy /koleżanki się chwala czymś. Wiem, że często dzieci są uczone że po prostu pieniędzy jest mniej i niby rozumieją. Ale na pewno nie raz może im być przykro.
2024-02-09 20:01
no tak czasem wszystkiego dać nie można jeśli chodzi o rzeczy materialne, ale to nie jest najważniejsze :) bo ja naprawdę widzę często rodziny zyjące bardzo ubogo , ale widzę też mnóstwo miłości i czasu dla tych dzieci :) a czasem i dzieci może mają wszystko , miliony zajęć po szkole/przedszkolu, ale mało czasu z rodzicami :)
2024-02-09 11:53
Czasami lepiej powiedzieć żeby dziecko wzięło coś od rodzeństwa i rozumiało to , ze nie wszystko można miec i na każdą rzecz trzeba zarobić.. rzeczy materialne ułatwiają życie ale nie są najważniejsze.. lepiej żeby dzieci wiedziały co to szacunek, miłość i wsparcie w rodzinie..
2024-02-09 08:37
No w sumie tak
2024-02-09 06:49
Dokładnie, chyba by mi serce pękło jakbym miała odmówić dziecku zajęć na które chce chodzić. Albo właśnie przyctrojce, które będzie chodziło? Pewnie najstarsze. To są trudne wybory a obecnie chyba jest więcej rodzin które stać, ja tak to widzę. Dzieci są wszędzie, na basenie, językach, tańcu i śpiewie. Ale fakt, dzieci jest mniej. nie chciałabym idmawisc żadnemu, bo to jest straszne
2024-02-09 04:58
Ewa masz rację nie liczą się tylko rzeczy materialne ale jak dziecko o coś prosi a Ty nie masz na to, lub gorzej gdy potrzebuje to wtedy i my nie czujemy się dobrze że nie umiemy zapewnić dziecku czegoś.
2024-02-09 02:48
Myślę że nie koniecznie liczy się dobrobyt dziecka. Ja jako dziecko było nas 5 i każdy wie jakie były czasy i na co było stać naszych rodziców i miałam dużo mniej niż dzieci w tych czasach a mimo to wspominam bardzo dobrze moje dzieciństwo i nie wyobrażam sobie mieć lepszego. Było nas dużo i miałyśmy czas na zabawy bez internetu itd i było wspaniale