Karmienie piersią (259 Wątki)
Dokarmianie mm noworodka dotychczas karmionego wyłącznie piersią
Data utworzenia : 2017-09-19 17:57 | Ostatni komentarz 2024-05-02 10:55
Drogie mamy, niestety podczas piątkowej wizyty położnej okazało się, że nasz malutki szkrab nie bardzo przybiera na wadze. Urodził się z wagą 3830 g, następnie spadł do 3580 g i przybrał do 3650 g (w szpitalu, w dniu wypisu). Podczas wizyty położnej w poniedziałek ważył niestety już 3540 (po 4 dniach), a w piątek 3560 g. A on naprawdę niemal ciągle by jadł... Pocieszam się troszkę, że to była inna waga, ale mimo wszystko odnotowaliśmy spadek. Położna poleciła wizytę u pediatry. Niestety nasz pediatra uchwytny jest dopiero jutro, więc skonsultowaliśmy się z pediatrami ze szpitala, w którym pracuje szwagier, a oni stwierdzili, że maluszkowi nic nie dolega, ale powinniśmy go dokarmiać mm. Dotychczas był tylko na piersi, ale długo bardzo jadł, często zasypiał przy piersi po 20 minutach ssania i budził się na przykład po pół godzinie, aby znowu jeść... Zz bólem serca podałam mu więc pierwszą butelkę - zgodnie z zaleceniami zaraz po tym jak skończył ssać pierś. Wypił niemal 40 ml, co zdaniem lekarzy oznaczało, że jest głodny... Od tego czasu (piątek) podaję mu 40 ml mm dwa razy dziennie, gdy widzę, że mimo długotrwałego ssania nie może zasnąć i robi się nerwowy (przypuszczam, że może jest głodny), czyli wieczorem przed snem i rano ok. 10:00 po długutrwałym ssaniu w nocy i o poranku. Nie wiem czy dobrze robię. Wizyta u naszego pediatry jutro - w zależności od jej przebiegu planuję umówić się do poradni laktacyjnej. Bo maluszek chętnie ssie pierś, butelka niczego nie zmieniła. I dużo je, a ja mam wrażenie, że mam dużo pokarmu, więc nie wiem gdzie tkwi \"błąd\". Oczywiście wolę myśleć, że mały nie najada się moim pokarmem, niż, żę coś mu dolega. Czy któraś z Was miała może podobne problemy?
2024-05-02 10:55
Ale tutaj akurat położne mają rację, bo częste przystawianie napędza laktację. Dziecko nie musi nawet jeść mleka, wystarczy, że ssie brodawkę. Każda matka ma na początku mało mleka, bo też noworodek potrzebuje tego mleka naprawdę w niewielkich ilościach. A to ile będzie mleka później zależy w dużej mierze od tego jak długo i często dziecko będzie wisiało na piersi.
2024-05-01 14:42
Niektóre położne na siłę tak robią
2024-04-29 10:32
Mnie wkurza podejście niektórych położnych bo przyjdzie mama z pierwszym dzieckiem która nie ma pojęcia o karmieniu piersią ma mało mleka a położna mówi przystawiaj ile się da pokarm się zrobi musisz się przemeczyc i ta mama i to dziecko się tak męczą bo trzeba karmić piersią i już. Dla mnie to tragedia
2024-04-28 22:03
Otóż to! Nie można pozwolić aby dziecko spadało na wadze. Priorytetem jest aby je nakarmić a to jaki dostanie pokarm ma już mniejsze znaczenie.
2024-04-26 16:15
Jeśli trzeba to jak najbardziej , dziecko nie może być głodne
2024-04-23 06:49
Też miałam mało pokarmu i lekarze już się poddali. Więc po kp jak była potrzeba , a była dorkamialam mam. Czasami tak bywa i to nie jest niczyja wina. Po prostu nie zawsze się da karmić kp.
2024-04-10 13:34 | Post edytowany:2024-04-28 22:01
U nas początkowe wzrosty wagi również były słabe, ale to przez żółtaczkę. Mały był bardzo ospały i zanim zdążył się najeść to zasypiał. Przy każdym karmieniu starałam się go pobudzać tak, żeby nie zasnął za szybko. Dodatkowo uciskałam pierś, żeby mleko szybciej leciało (nazywa się to kompresja piersi). Te zabiegi pomogły i mały zaczął ładnie przybierać na wadze.
2024-04-09 16:39
Również miałam tę samą sytuację, mało brakowało a musielibyśmy zostać w szpitalu dłużej bo spadek wagi był już na pograniczu 10%. Później też słabe przybieranie. Ja akurat miałam mało pokarmu, dokarmiałam MM. Ale w końcu przeszłam na samo MM.