Karmienie piersią (259 Wątki)
Mama karmiąca piersią wraca do pracy
Data utworzenia : 2019-10-28 20:43 | Ostatni komentarz 2022-01-28 11:03
5371 Odsłony
116 Komentarze
Gdy tylko urlop macierzyński dobiegał końca zaczęłam zastanawiać się, jak to będzie po powrocie do pracy. Nie chciałam rezygnować z karmienia piersią, a do pracy wracać też musiałam. Ostatecznie, po wykorzystaniu również zaległego urlopu wypoczynkowego do pracy wróciłam, gdy córa miała 14 miesięcy, ale prawdę mówiąc danego miesiąca w żłobku spędziła dosłownie kilka dni. Tak na dobre wróciła do żłobka, a ja do pracy, gdy miała prawie 16 miesięcy.
2020-06-23 21:57
Jak mama z dzieckiem przesiaduje sama w domu nie ma kontaktu z innymi to mozna zwariowac w pewnym momencie i to jest calkowita racja ;) dlatego wiele kobiet tez szybko chce wlasnie wracac do pracy aby pobyc w gronie innych zapomniec na chwile o obowiazkach domowych itp ;)
2020-06-22 23:23
Jak przedszkola od września będą funkcjonować normalnie to mój synek już wraca. Koronawirus nie zniknie on już będzie tylko my po prostu musimy się na niego uodpornić.
Aisa jak planowałaś już małego dać to przez koronawirusa nie zmieniałabym planów.
Ja też chętnie poszłabym już do pracy. Teraz to i tak że ciepełko i praktycznie cały dzień na dworze ale jesienią idzie zwariować. Nie ma to jak wyjść do ludzi
2020-06-22 20:35
Teraz to nie jest najlepszy czas aby dawac dziecko do zlobka czy przedszkola bo ktos bedzie zarazony i cale przedszkole idzie w zapomnienie ;) lepiej odczekac jeszcze troszke az faktycznie bedzie zachorowalnosc ewidentnie spadkowa ;)
2020-06-22 17:35
Mogą zamknąć nawet jak tylko w jednej rodzinie będzie podejrzenie
2020-06-22 06:59
Taki niepewny ten czas... Bo mogą znów zamknąć a płacić trzeba będzie i tak by nie tracić miejsca...
2020-06-22 01:16
Ja zwojego mysle do przedszkola dac ale koronawirus i tak mysle czy nie czekac jednak.
2020-06-22 00:11
Ja bym chętnie wróciła do pracy, o niczym innym nie marze... Ale jak już się wszystko układało to pach koronawirus wszystkio zamknięte... Wiatr w oczy normalnie ... Teraz ciężko znaleźć pracę... Nawet jak znajdę to kolejny dylemat czy dziecko wytrzyma rozłąkę... Bo są różne dzieci... A ja ze swoją 24 na 24... Rodziny tu nie mam więc nie obyta jest zostawać z kimś beze mnie... A żłobki drogie... Mentlik straszny...
2020-06-20 15:15
Ogolem jest ciezko zeby dziecko dostalo sie do zlobka publicznego faktycznie zlobki prywatne sa latwiej dostepne ale nie zawsze sie to oplaca bo to kosztowny wydatek jest ;) Jezeli chodzi o zlobki publiczne to poerwszenstwo maja matki samotnie wychowujace a miejsc w zlobkach jest bardzo malo i tu jest nastepny problem