Dieta (164 Wątki)
Rozszerzanie diety - dziecko \"mówi\" NIE
Data utworzenia : 2018-10-10 15:02 | Ostatni komentarz 2020-07-24 23:13
Mamusie, moja córka już prawie ma 6 miesięcy, od 5 dni rozszerzam dietę. Zaczęłam 3 dni cukinią, kolejne trzy ziemniak (dzisiaj przypada drugi dzień ziemniaka). Pierwszy dzień - zaskoczenie - było nieźle. Drugi - niezadowolenie, trzeci - rozpacz. Postanowiłam spróbować ziemniaka - również płacz. Czy niektóre dzieci mogą tak reagować? Czy może zrobiłam coś nie tak? Córka jest za każdym razem około 30-40 minut po mleczku, wyspana, wybawiona i zadowolona w czystej pieluszce. Ma swój śliniak, z łyżeczką się już oswajała. Czy miałyście podobny problem? Jak sobie z nim poradzić?
2020-06-01 21:02
Aneczka tak jest w tym dużo racji
2020-06-01 20:28
Patka małymi kroczkami uda się. Tylko cierpliwość pomoże
2020-05-31 22:58
Monia na szczęście z wagą jest ok przybiera prawidłowo więc chociaż o to jestem spokojna. Dynia z jabłuszkiem przypadła jej do gustu bo ładnie jadła.
Dzisiaj pięknie zjadła rosołek oczywiście nie ze swojej miseczki i nie swoją łyżeczka :D Sama dziubka otwierała jak tylko widziała ze zbliżam się z łyżką.
Aneczka tak mam nadzieję że jakoś to ruszy w końcu do przodu grunt że otwiera buzię a nie odwraca się jak to bywało do tej pory ;)
2020-05-31 22:21
Aneczka, próbowałam.
Musiałabym zrobić atrapę plastiku żeby chciał spróbować :)
2020-05-31 19:45
Aridka a próbowałaś jakieś placki? Np z kaszy manny z jakimś owocem?
2020-05-30 22:06
Patka a jak z waszą wagą? Jest w normie? . Bo my mieliśmy taki przestój i zaczęłam się martwić. Naszczescie je ładnie te słoiczki i kaszkę więc mam nadzieję że jednak ruszy ładnie.
Próbuj różnych smaków może akurat coś polubi co nawet nie pomyślałabyś. Mój uwielbia dynie. Np sloiczek dynia z ziemniaczkami uwielbia więc takiego mu podaje. Bo je cały sloiczek. Ostatnio u gotowałam mu kalafiorka i trochę podziubal i makaronik też.
2020-05-30 20:57
Przyjechały smoczki. Próbowałam dać wczoraj kaszkę z butelki. Pobawił się smoczkiem, jak tylko poczuł smak to wyrzucił butelkę i już nie chciał.
Dziś ugotowałam marchwiankę i pomieszałam z mlekiem. To samo.
Ręce opadają.
Jutro spróbuję upiec chleb jako już chyba ostatni test
2020-05-30 20:43
Patka małymi ktoczakmi do przodu i jakoś to będzie