Pielęgnacja (267 Wątki)
Skład kosmetyków dla maluszków
Data utworzenia : 2017-11-14 10:00 | Ostatni komentarz 2020-02-25 14:14
Drogie Mamy, Mam do Was pytanie - czy analizujecie skład kosmetyków, które kupujecie dla swoich maluszków? Ja jestem przewrażliwiona na punkcie czytania wszelkich etykiet zarówno produktów żywnościowych jak i kosmetyków. Kompletując wyprawkę musimy kupić kilka niezbędnych przyborów kosmetycznych dla dziecka i szczerze jestem przerażona tym co widzę w składzie. Oczywiście kosmetyki dla noworodków ograniczamy lub zastępujemy czymś naturalnym, np. zamiast chusteczek nawilżanych płatek nasączony wodą (lub w podróży polecam Water Wipes). Trochę posiedziałam w temacie i bardzo polecam blog \"Sroka o\" - skarbnica wiedzy dotycząca analizy składu kosmetyków dla dzieci. Szczególnie należy zwracać uwagę na: - oleje mineralne, tj. olej parafinowy, czyli paraffinum liquidum, paraffin oil) i wazelina (pertolatum, vaseline); - parabeny – methylparaben, ethylparaben, propylparaben, buthylparaben; - konserwanty np. phenoxyetanol, diazolidinyl urea, quaternium 15, bronopol, germall, DMDM hydantoin; - glikole – glikol propylenowy i polipropylenowy; - detergenty – Sodium Lauryl Sulfate (SLS) i Sodium Laureth Sulfate (SLES), a także Cocamidopropyl Betaine; - silikony – dimethicone i inne kończące się na –silicone, -methicone, - stabilizatory –np. tetrasodium EDTA; Niektórzy producenci kosmetyków chwalą się brakiem parabenów, ale nie dodają, że zamiast nich używają innych konserwantów np. donorów formaldehydu, które w produktach dla dzieci nie powinny być wykorzystywane... Dlatego według mnie czytanie etykiet i sprawdzanie składu kosmetyków to konieczność, po to żeby wybrać to co najlepsze, a unikać najbardziej toksycznych substancji.
2019-12-16 17:08
To prawda, że da się znaleźć fajne kosmetyki, z dobrym składem za rozsądne pieniądze. Co więcej, nie raz takie strasznie drogie jakie wydają nam się, że muszą być naturalne, to się okazuje, że są całe zapchane konserwantami.
2019-12-15 21:52
Nie zawsze bardziej naturalny sklad wiąże się z wydawaniem wyższej kwoty.
2019-12-14 08:37
Wczesniej nie sprawdzalam przyznaje sie szczerze ale teraz juz tak nawet w kosmetykach dla siebie wole dac troche wiecej kaski a kupic cos lepszego . Jesli chodzi o dzieci to zwlaszcza uwazam na kosmetyki dla Malgosi ze wzgledu na to ze jest atopikiem
2019-12-13 23:12
W czasie ciąży przeanalizowałam składy wszystkich swoich kosmetyków i kosmetyków dla dziecka. Wyeliminowałam/zamieniłam dużo pozycji ze swojej pielegancji i to nawet wyszło na plus jeśli chodzi o kieszeń. Cudowłam z odzywkami i szamponami, a okazało się, że w rosmanie za kilka złotych jest super seria naturalnych kosmetyków z firmy Alterra. Polecam odżywki, szampony i żele pod prysznic.
2019-12-12 00:25
Ja tylko córeczki sprawdzam. Swoich rzadko mi się zdarza .
2019-12-11 14:25
Ja na skład swoich kosmetyków staram się zwracać uwagę, ale nie zawsze wychodzi. Dla kosmetyków dziecka już nie ma taryfy ulgowej, zawsze sprawdzam skład. I też posiłkuję się blogami, między innymi srokao.
2019-12-11 12:22
Zawsze zwracam uwagę na skład kosmetyków. obecnie używamy emolientów z firmy Dermedic i kremu nawilżająco-kojącego i jest naprawdę rewelacyjny dla skóry niemowlaka. Często czytam blog srokao gdzie jest analiza poszczególnych kosmetyków.