Pielęgnacja (267 Wątki)

Skład kosmetyków dla maluszków

Data utworzenia : 2017-11-14 10:00 | Ostatni komentarz 2020-02-25 14:14

4570 Odsłony
87 Komentarze

Drogie Mamy, Mam do Was pytanie - czy analizujecie skład kosmetyków, które kupujecie dla swoich maluszków? Ja jestem przewrażliwiona na punkcie czytania wszelkich etykiet zarówno produktów żywnościowych jak i kosmetyków. Kompletując wyprawkę musimy kupić kilka niezbędnych przyborów kosmetycznych dla dziecka i szczerze jestem przerażona tym co widzę w składzie. Oczywiście kosmetyki dla noworodków ograniczamy lub zastępujemy czymś naturalnym, np. zamiast chusteczek nawilżanych płatek nasączony wodą (lub w podróży polecam Water Wipes). Trochę posiedziałam w temacie i bardzo polecam blog \"Sroka o\" - skarbnica wiedzy dotycząca analizy składu kosmetyków dla dzieci. Szczególnie należy zwracać uwagę na: - oleje mineralne, tj. olej parafinowy, czyli paraffinum liquidum, paraffin oil) i wazelina (pertolatum, vaseline); - parabeny – methylparaben, ethylparaben, propylparaben, buthylparaben; - konserwanty np. phenoxyetanol, diazolidinyl urea, quaternium 15, bronopol, germall, DMDM hydantoin; - glikole – glikol propylenowy i polipropylenowy; - detergenty – Sodium Lauryl Sulfate (SLS) i Sodium Laureth Sulfate (SLES), a także Cocamidopropyl Betaine; - silikony – dimethicone i inne kończące się na –silicone, -methicone, - stabilizatory –np. tetrasodium EDTA; Niektórzy producenci kosmetyków chwalą się brakiem parabenów, ale nie dodają, że zamiast nich używają innych konserwantów np. donorów formaldehydu, które w produktach dla dzieci nie powinny być wykorzystywane... Dlatego według mnie czytanie etykiet i sprawdzanie składu kosmetyków to konieczność, po to żeby wybrać to co najlepsze, a unikać najbardziej toksycznych substancji.

Dodaj komentarz

Strona: 1 .. 7 8 9 10 11

Sortowanie:

2017-11-16 16:42

Iza, my również stosujemy Linomag i różowe chusteczki z Rossmana. Niestety z WaterWipes musiałam zrezygnować, bo bardzo dużo chusteczek zużywamy na co dzień - wiadomo, leżą na wierzchu, więc każdy z nich korzysta (a to mąż sobie buty nimi wyczyści lub blat kuchenny przetrze, a to starszy synek kilka zachachmęci) i cenowo przestało mi się to \"opłacać\". Próbowałam nawet mieć w domu i WaterWipes i zwykłe mokre chusteczki, ale niestety chłopcy nie potrafili się zastosować do rygoru :) Do kąpieli stosujemy Emolium, bo nie doczytałam jeszcze Sroki, gdy wlałam pierwszą miarkę do wanny, a dostałam w prezencie trzy flaszeczki i niestety znana marka, dobre \"recenzje\" wśród znajomych, wysoka cena i położna uśpiły moją czujność... Ale zamierzam się przerzucić na BabyDream - dobra cena, świetny skład. Nivea nie polecam - Sroka nie pozostawia co do nich wątpliwości. Podobnie jak serii Dave Baby nie polecam również. Gdybym miała generalizować, to ze wszystkich tyh popularnych, reklamowanych (typu Nivea, Dave, J&J itp.) marek dostepnych w drogeriach najlepszy jest chyba jednak Hipp, ale to trzeba zwracać uwagę na skład każdego konkretnego produktu. My mamy jeszcze balsam do ciała rownież z BabyDream. W sumie kilka zaledwie kosmetyków: płyn do kąpieli, balsam, oliwka Hipp (masuję nią brzuszek maluszkowi, gdy ma problemy z kolką), krem do pupy (tez nie stosują go niesutannie, a jedynie raz na jakiś czas) i chusteczki. A! Mamy jeszcze krem do twarzy również z Emolium, bo gdy mieliśmy problemy z trądzikiem niemowlęcym pediatra i położna nam go poleciły. Więc kupiłam i faktycznie ładnie pielęgnuje buźkę niemowlaczka, choć skład mógłby być lepszy. Na odparzenia, a w zasadzie zaczerwienienia, które mogłyby do nich doprowadzić stosuję także zwykła mąkę ziemniaczaną, a buźkę maluszka myję przegotowaną wodą (oczka myłam na początku solą fizjologiczną, ale teraz także myję wodą). Teraz też mamy problem z ciemieniuszką i zbieram się do zakupu szamponu z Musteli, który poleciłam BabaYaga. Tu akurat ważne jest dla mnie niezawodność produktu, a skoro BabaYaga sprawdziła, to musi być dobry ;)

2017-11-15 20:52

Ja staram się patrzeć na etykiety, tak jak patrzę na skład kosmetyków których sama używam. Blog sroki jest świetny, muszę zaglądać tam częściej. U nas nawilżanych chusteczek prawie wcale nie stosujemy (tylko do wycierania rączek i pupy na wyjściach). W domu myjemy pod bieżącą woda. Kosmetyki mamy Penaten, Hipp i Bubchen, kupione zanim doczytaliśmy o składzie, ale patrząc na to co o nich Sroka napisała, nie jest źle. Od dłuższego czasu do włosów stosuję bardziej naturalne kosmetyki i widzę zdecydowaną poprawę. Dla syna też wybrałam niektóre z naturalnych, np. do przemywania buzi hydrolat z rumianku (ekologiczny), do kąpieli olej ze słodkich migdałów, do nacierania czasem olej jojoba, a do mycia pupy mydło oliwkowe (bez zbędnej chemii).

2017-11-15 14:32

Super, że pomogłam :) nasze maleństwa są najważniejsze :) Anna oby nie Sudocrem, on jest dobry żeby wysuszyć wypryski na twarzy nastolatków.. Ja z polecenia Sroki kupiłam Linomag zielony i jestem zadowolona. Prosty skład, tani i skuteczny - kiedy dupka się zaczerwieni smaruje Linomagiem, wietrze z pół godz i po kłopocie :)

2017-11-15 12:57

Mi też się bardzo podoba a właśnue rozpoczynam kompletowanie wyprawki dla synka I chyba zrezygnuje z Sudocremu czytając opinie srokao chyba lepiej przerzucić się na coś innego :-) podobnie z husteczkami moje ulubione okazały się kiepskie w statystykach

2017-11-15 11:01

Iza rewelacyjny wątek! Moja córka ma już 14 miesięcy, a ja przyznam szczerze, nigdy nie wczytywałam się w skłąd kosmetyków, które dla niej kupuję! Byłam przekonana, że skoro są dostępne dla dzieci, przechodzące wszelkie kontrole, to są bezpieczne dla mojego dziecka. A tu taka pomyłka... Oj jeszcze wiele człowiek musi się nauczyć. Dziś robię przegląd wszystkich kosmetyków, jakie mam dla córki. Później zajmę się swoimi i męża. A wątek proponuję poszerzać o produkty z najlepszym składem, tak żeby każda z nas miała \"gotowca\", co jest polecane, dobre i sprawdzone :)

2017-11-15 08:06

Jedyną wadą Water Whipes jest to, że są dosyć drogie 10 zł za chusteczki nasączone wodą to nie mało. Różowe z Rossmana 5 zł to już połowa ceny, a skład mają dobry. Można też na podróż zrobić domowe water whipes - do plastikowego zamykanego opakowania (np. jak na wędlinę) włożyć nasączone wodą bawełniane duże płatki kosmetyczne i szczelnie zamknąć żeby nie wysychały. Na podróż idealne :) W podróży z naturalnych \"kosmetyków\" do czyszczenia tyłka sprawdza się woda termalna w sprayu i zwykłe chusteczki :) Raczej to tylko nie na zimę, bo taki spray jest dosyć chłodny.

2017-11-15 05:26

Dziewczyny jest kilka aplikacji na telefon, w których można sprawdzić skład kosmetyków, bo wiadomo, że mało która z nas się zna, który jest odpowiedni. Moja kumpela z pracy ma na telefonie zainstalowaną cosmetic skan (ona jest bezpłatna) i bardzo sobie ją chwaliła. Dzięki srokao poznałam chusteczki WaterWipes, chusteczki nasączane czystą wodą i markę derma i one są często w promocji w rossmannie. W naszej wyprawce też jest sporo produktów babydream - też dzięki srokao.

2017-11-14 22:15

Też sobie teraz poczytam ta stronkę Srokao podoba mi się...

Strona: 1 .. 7 8 9 10 11

Pokaż: 8 16 24

Pielęgnacja (267 Wątki)

Skład kosmetyków dla maluszków

Data utworzenia : 2017-11-14 10:00 | Ostatni komentarz 2020-02-25 14:14

4570 Odsłony 87 Komentarze

2017-11-16 16:42

2017-11-15 20:52

2017-11-15 14:32

2017-11-15 12:57

Mi też się bardzo podoba a właśnue rozpoczynam kompletowanie wyprawki dla synka I chyba zrezygnuje z Sudocremu czytając opinie srokao chyba lepiej przerzucić się na coś innego :-) podobnie z husteczkami moje ulubione okazały się kiepskie w statystykach

2017-11-15 11:01

2017-11-15 08:06

2017-11-15 05:26

2017-11-14 22:15

Też sobie teraz poczytam ta stronkę Srokao podoba mi się...

4570 Odsłony
87 Komentarze