Dieta (166 Wątki)
Krzesełko do jedzenia
Data utworzenia : 2019-09-23 16:49 | Ostatni komentarz 2021-07-16 16:49
Jakie dobre i nie drogie krzesełko polecacie dla 9 msc dziecka? Jakie wam się sprawdziło łatwe w utrzymaniu czystości
2020-02-25 00:13
Ja dzis uslyszalam jak dziecko mozna szybko nauczyc sikania na nocnik i z pieluchami koniec.
2020-02-24 21:31
Ja tam też uważam, że jeżeli często się odwiedza dziadków, to fajnie by było mieć u nich nocnik, czy nakładkę sedesową, żeby tego po prostu że sobą nie wozić. Ponadto po to są stwarzane te udogodnienia, żeby żeby żyło nam się lepiej. To tak samo jak z pieluchami jednorazowymi. Kiedyś ich nie było i ludzie jakoś sobie radzili. No radzili sobie, bo nie mieli wyjścia. Jeśli coś ma nam pomagać w codziennym funkcjonowaniu, to nie uważam to za złe i żadne dziwactwa
2020-02-24 14:52 | Post edytowany:2020-02-24 14:53
Dziwne że dziadkowie nie zadbają chociażby tylko o ten nocnik. To koszt paru złotych, noooo chyba że dziecko załatwia się tylko na grający. Z resztą gdyby dziadkowie nie kupili to jako matka, dla wygodny dziecka kupiłabym i zostawiła u dziadków.
2020-02-24 14:44
Cześć udogodnień to przesada, ale np. nocnik to jak się jedzie na pół dnia, albo codziennie jest tam małe dziecko to uważam, że powinien być. W gości na 2h to wiadomo nie bierze się, ale u rodziców to inaczej.
Szwagierka też mojej teściowej powiedziała, że nocnik powinna mieć bo jak tam dzieci tyle czasu spędzają i akurat był etap odpieluchowania, to cieżko powiedzieć dziecku, aby teraz robiło w pieluchę, jak tyle się napracowała nad odzwyczajaniem.
2020-02-21 23:48
Moi rodzice sa bardzo za wnukami. Ale nie beda sobie takich rzeczy kupowac bo nie maja malych dzieci, a specjalnie dla wnukow nie ma sensu kupowac nawet jak czesto bywaja. Kiedys nie bylo takich udogodnien i ludzie sobie radzili.
2020-02-21 12:47
Moi mają udogodnienia, bo wnuki to oni by tak rozpieścili. Synek jeszcze nie siedzi, a dziadek już zapowiada mojej siostrzenicy, że teraz to ona będzie z tyłu rowerka siedzieć, bo brat będzie na przednim krzesełku. I tak dziadek będzie ich woził. Wnuki mogą tam wszystko.
Takie udogodnienia mają bo siostrzenica jest u nich bardzo często, prawie codziennie. A, że tych dzieci będzie jeszcze to te rzeczy na pewno się wiele razy przydadzą.
2020-02-20 23:13
Moi rodzice też nie mają. Zawsze można posadzić na zwykłym krześle i nakarmić albo wziąć na kolana
2020-02-20 23:09
Moi rodzice czy tescie nie maja takich udogodnien dla wnukow. W sumie nawet to dobrze. Wiedza, ze u dziadkow jest inaczej niz w domu.