Zdrowie (624 Wątki)
Jak przygotowywaliśmy naszego syna do pobytu w szpitalu
Data utworzenia : 2020-07-31 22:41 | Ostatni komentarz 2021-07-20 22:29
Ostatnio przytrafiła nam się mało miła sytuacja. Koniecznością było leczenie w szpitalu, a nie od dziś wiadomo, że jest to miejsce, które zwykle źle się kojarzy. My rodzice musimy wiedzieć jak w takim przypadku się zachować, dlatego postanowiłam podzielić się tym w jaki sposób udało nam się troszkę zminimalizować stres u naszego syna.
2020-08-07 20:32
PattMaz on wie co zrobić jak przekonać ludzi żeby zapłacili mu
2020-08-07 18:10
Niestety wszytko kręci się dookoła pieniędzy. Przecież wystarczy przyjąć 10 osób i od każdego "klienta" wziąć 200 zł i już jest pesja taka, że niektórzy caly miesiąc na to pracują.
2020-08-06 23:30
PattMazz to normalne..aż dziwne na Fundusz brak miejsc trzeba czekać miesiącami czasem nawet latami a prywatnie dzień, tydzień i już można przyjsc! Szkoda n Aten temat gadać nawet bo to jest chore! Jakby lekarze mieli płacone od pacjenta to moze w tedy byli by mili bo zależałoby zeby ktoś do nich przyszedł i w tedy to non stop miejsca by byly, ale tu mają jedną stawkę , to się spozniaja, mają czas wypić herbatkę nawet ściemniając że są zajęci, moga sobie robić powoli bez pośpiechu , szkoda gadać nawet...uwazaja się za nie wiadomo kogo.
2020-08-06 22:49
Mój lekarz co przyjmuje na nfz i prywatnie jak tylko czuje okazję nosem to zaprasza prywatnie że niby nie ma terminów i jak coś szybko to prywatnie.
2020-08-06 20:40
Ewiaos w takich sytuacjach neidac kto dla kasy pracuje a kto z powołania
2020-08-05 23:58
Dokładnie , pozatym czy na NFZ czy prywatnie lekarz powinien dbać i pacjenta bo to jest jego praca , jak jest lekarz z powołania to czy prywatnie czy na fundusz będzie miał podejście do dziecka i zrobi wszystko dobrze.
2020-08-05 21:31
Kontrolajakosci dokładnie. Nie zawsze jak się zapłaci to ma się dobrze zrobione. A potem trzeba nadal płacić by naprawić
2020-08-05 20:51
Niestety wszystko w prywatnym szpitalu czy u prywatnego lekarza się płaci... Najgorsze że jak coś spartolą to na nfz nikt nie przyjmie tylko trzeba wracać tam gdzie robili zabieg i znów płacić... chyba że mają podpisaną jakąś umowę z nfz...
Niestety prywatnie wcale nie zawsze jest lepiej... Każda komplikacja i badania oraz pobyty które w między czasie wystąpią trzeba płacić.