Rozwój i wychowanie (157 Wątki)
Podnoszenie dziecka
Data utworzenia : 2020-02-12 18:03 | Ostatni komentarz 2024-04-23 22:07
Witam dziewczyny. Czy zwracacie uwagę na to jak podnosicie swoje dzieci? Czytałam że to ważne a jednak wątpię w to że każda z nas w szczególny sposób tak jak to zalecają fizjoterapeuci podnosi swoje dzieci. Myślicie ze to bardzo ważne?
2020-02-12 23:00
A jeśli chodzi o noszenie dziecka to też noszę tak tradycyjnie chociaż ostatnio widzę że mojemu Jaśkowi się to mniej podoba. Wije się coś. Jakby chciał więcej widzieć więc biorę go w pionie ale obracam go tak główką do świata nie do mnie.
2020-02-12 22:58
Ja jakoś robię to automatycznie. A jak pomyślę jest już za późno . Najbardziej odczuwam ten kręgosłup jak położę się już spać. Wtedy daje o sobie znać.
2020-02-12 21:48
Ja staram się prawidłowo podnosic i odkładać ale nie zawsze to wychodzi. Dobrze że kij kręgosłup tego nie odczuwa
2020-02-12 21:42
Wiem, że sposób podnoszenia jest bardzo ważny, jednak wiem, że bardzo często zle to robię. Synek swoje waży i robie tak jak mi wygodniej, a potem czuję to w kregoslupie. Jednak nawet na początku nie robiłam tego w książkowy sposób, a tak jak czułam się najpewniej.
I jak był mały to tak, jedna ręką pod głową, aa mianowicie zagięcia łokcia, aa druga pod pupa, czyli tradycyjnie. Jednak zdarzało mi się tez nosić tak jakby na brzuszku, w sumie to różne pozycję miałam do noszenia. Najczęściej jednak ta tradycyjna tak zwana.
2020-02-12 20:19
Magdalena masz rację. Ale nie ukrywam że przychodzi to jakoś z trudem. Poprostu niektóre rzeczy robi się automatycznie. A jeszcze odnośnie podnoszenia i noszenia dziecka jak wy to robicie? Normalnie tak tradycyjne jedna reka pod głowę druga pod pupę?
2020-02-12 19:55
Dla naszego kręgosłupa to bardzo ważne. Najlepiej podnosić dziecko najpierw przykucając, ze zgietych kolan. Najgorsze jest pochylenie i podnoszenie. Jednak różnie to bywa... nie zawsze się da..., a czasem po prostu się o tym zapomina. Mój maluszek jeszcze nie chodzi, więc najbardziej czuję obciążenie kręgosłupa przy wkladaniu lub wyciąganiu go z łóżeczka. Wtedy nie dam rady z przysiadu, siłą rzeczy muszę się pochylić.