Rodzice (140 Wątki)
Perfekcyjna pani domu?
Data utworzenia : 2020-06-20 09:30 | Ostatni komentarz 2024-04-17 17:47
Dziewczyny powiedzcie, bo czasami już odpadam z sił... jak u Was jest z godzeniem stałej opieki nad maluszkiem i ogranianiem domu? Gotowanie, pranie, sprzątanie to niekończąca się opowieść... Czy zawsze staracie się doprowadzić wszystko do porządku, czy może zdarza Wam się odpuścić i np. zająć się długą zabawą lub spacerem z dzieckiem. Ja przy synku obecnie jestem w stanie bardzo mało zrobić. Wkroczył w okres raczkowania i muszę go pilnować na każdym kroku,bo jest ciekawy dosłownie wszystkiego :) Sprzątanie pozostawiam na czas kiedy śpi. Najczęściej sama miałabym wtedy ochotę pospać razem z nim... Dajecie sobie czasem trochę luzu? Czy wolicie mieć w domu wszystko na tip-top?
2020-06-25 15:02
U nas póki co to ja się zajmuje domem i synem siedzę w domu to normalne , później jak wrócę do pracy to na pewno obowiązki będą podzielone . Teraz mój też mi pomaga ale czasami jest zmęczony po pracy co rozumiem .
Figa ja tak samo nie "latam na szmacie " codziennie wolę ten czas inaczej spożytkować iść na spacer , albo pobawić się z dzieckiem . Zmywarka do duże udogodnienie , jeżeli chodzi o robota to musi być w miarę posprzątane zabawki żeby mógł przejechać swobodnie , też zaczynam się coraz bardziej nad nim zastanawiać . Czasem jak sobie myślę jak kiedyś kobiety musiały prac , gotować zajmować się dziećmi często gospodarstwem to podziwiam bo teraz duże udogodnienia
2020-06-25 11:18
Ja nauczyłam się trochę opuszczać i już nie latam codziennie "na szmacie" . Mamy zmywarkę więc to dużo pomaga. I zastanawiam się nad tym robotem do odkurzania.
2020-06-24 22:11
Z biegiem czasu coraz łatwiej zapanować nad domem - bynajmniej u mnie tak było po powrocie do domu z noworodkiem. Musiałam się wszystkiego nauczyć na nowo i przeorganizować cały dzień, zwłaszcza, że musiałam poradzić sobie ze wszystkim sama, ponieważ mąż dosyć późno wracał z pracy. Ale chociaż przejmował na wieczór syna, a to też duża pomoc.
2020-06-24 21:27 | Post edytowany:2020-06-24 21:28
U nas się zdarza że stary wraca z roboty g. 20 pada na ryjka i wiem że wtedy przy kolacji już mi nie pomoże, ale przynajmniej przejmuje dzieciaki.
Nie no z pilotem i piwem, mój na szczęście nie pije haha ale jakby tak się stało to bym mu na ryjka go wylała jakbym ja popylala i jeszcze dziećmi zajmowała a on nic.. O az sobie to wyobraziłam.
2020-06-24 20:58 | Post edytowany:2020-06-24 20:58
Gugus mógłby posiedzieć tak.kiedy by było już wszystko wspólnie ogarnięte
2020-06-24 10:54
PattMaz no ja sobie nie wyobrażam tego, że kobieta robi wszystko, A facet siedzi przed tv z pilotem i np browarem..
2020-06-23 22:30
Ja sprzętam w dzień bo córeczka mi pomaga więc chce uczyć ją żeby byk w miarę porządek
2020-06-23 21:11
Tez tak mysle ze facet nie powinnien nawet pytac o takie rzeczy tylko pomagac na biezaco co innego jakby kobieta calymi dniami siedziala w domu to rozumiem facet zarabia a kobieta opiekuje sie dziecmi i domem ;) a nie ze kobieta ma wszystko na glowie chcialysmy rownouprawnienia ale to samo dotyczy mezczyzn wzgledem domu czy dziecka ;)