Rodzice (140 Wątki)
Perfekcyjna pani domu?
Data utworzenia : 2020-06-20 09:30 | Ostatni komentarz 2024-04-17 17:47
Dziewczyny powiedzcie, bo czasami już odpadam z sił... jak u Was jest z godzeniem stałej opieki nad maluszkiem i ogranianiem domu? Gotowanie, pranie, sprzątanie to niekończąca się opowieść... Czy zawsze staracie się doprowadzić wszystko do porządku, czy może zdarza Wam się odpuścić i np. zająć się długą zabawą lub spacerem z dzieckiem. Ja przy synku obecnie jestem w stanie bardzo mało zrobić. Wkroczył w okres raczkowania i muszę go pilnować na każdym kroku,bo jest ciekawy dosłownie wszystkiego :) Sprzątanie pozostawiam na czas kiedy śpi. Najczęściej sama miałabym wtedy ochotę pospać razem z nim... Dajecie sobie czasem trochę luzu? Czy wolicie mieć w domu wszystko na tip-top?
2020-06-21 22:20
Oj mojego partnera mama też nie nauczyła sprzątać w domu, wszystko za niego robiła, pod nos powstawała i teraz ja mam przetabane bo wszystko robię sama.
2020-06-21 20:28
Lubię mieć na top top ale przy dziecku to u mnie nierealne wszystkie zadania domowe typu sprzątanie mam rozłożone typu jak syn zaśnie biorę się za jedno zadanie. Obiad robię tylko 1 danie dla dzieci a jak mąż wraca z pracy robimy obiadokolacje dla nas. Nie mam napinki że coś jest nie ogarnięte, pokój dzieci sprzątam wieczorem jak już wszyscy przygotowujemy się do spania. Jka jest ładna pogoda wychodzę na cały dzień z domu wtedy w terenie jemy.
2020-06-21 20:19
Mój mąż jak trzeba to i sam całe mieszkanie posprząta
2020-06-21 18:12
DoNiWe moja tesciowa tez nie nauczyla mojego meza sprztania, zreszta swojej corki takze, wiecznie ich wyreczala, a mimo to moj maz potrafi robic wszystko, gotuje, prasuje, sprzata, musialam mu pokazac co i jak, do dzis pyta o cos czasami. Zajmuje mu to dluzej, ale robi to bardzo dokladnie ;) wiec mam wielkie szczescie
2020-06-21 14:45
Tez uwazam ze dobrze zorganizowany czas moze nam ulatwic zycie i wyjdzie nam to na dobre ;) nikt nie bedzie chodzil nerwowy ze jest burdel w domu lub nie ugotowane ;)
2020-06-21 11:31
Gugus ja mam wspaniałego męża ale niestety co do pomocy w domu to nie ma takiej potrzeby...zawsze.wypominam teściowej że go nie nauczyła.Dlatego ja robię w domu wszystko.Sporadycznie się weźmie za sprzatanie.
2020-06-20 20:55
Na początku nie miałam jak bo córeczka na piersi wisiała to mąż się domem zajmował. Potem ja. Zawsze jakoś się udawało. Teraz to córeczka pomaga nawet
2020-06-20 20:16
Ja uwielbiam porządek, ale jak moja córka była malutka to był z tym problem, tylko na rękach i nie dała nic zrobić. Mieszkałam u teściów i teściowa wymagała więc musiałam stawać na uszach żeby wszystko zrobić kosztem swojego zdrowia. Teraz mam swój dom i powiem Wam że jest duży ale wszystko mam tak umeblowane i poukładane żeby można było wszystko łatwo posprzątać. Uwielbiam segregacja w pojemnikach i to ułatwia dużo życie. Zawsze wszystko ma swoje miejsce i jest tam odkladane. Sprzatam codziennie ale po trochu żeby nie robić sobie zaległości. Tak jak któraś napisała dobrze jest mieć pomocny sprzęt i on też dużo ułatwia życie. Ja nie wyobrażam sobie nie mieć teraz w domu odkurzacza mającego Bissel, odkurzacza Kerchera albo zmywarki, szybkowar u mnie się sprawdza w 100%,mixer, blendera, maszynka do mielenia mięsa lub tarcia warzyw,na jesieni planuje kupić suszarkę.