Obawy dotyczące opieki nad dzieckiem, które się nie sprawdziły

Co do śmierci łóżeczkowej też się z mężem baliśmy, kupiliśmy przez to monitor oddechu, czułam się przez to trochę  spokojniej.  

Strasznie się bałam śmierci łózeczkowej co trochę sprawdzałam jak tylko córcia dłużej spała czy oddycha.

Obawiałam się nieprzespanych nocy i kolek ale kolek nie mieliśmy a w nocy nie było tak tragicznie.

też miałam takie obawy co do tej śmierci łóżeczkowej, ale spała Mała obok naszego łóżka i jakoś daliśmy radę. 

MammaNK  ooo tak , śmierć łóżeczkowa teraz jak to czytam to też się tego balam i jak za długo się nie ruszała i spala to przykładałam głowę do jej główki albo l mokry palec pod nos czy oddycha... 

O tak to traumatyczne 

Ogromnie bałam się smierci łóżeczkowej , ciagle sprawdzałam czy syn oddycha , nie kupiłam monitory oddechu chociaż byłam bardzo blisko żeby to zrobić ale jakis przetrwałam 

Ogromnie bałam się smierci łóżeczkowej , ciagle sprawdzałam czy syn oddycha , nie kupiłam monitory oddechu chociaż byłam bardzo blisko żeby to zrobić ale jakis przetrwałam 

MamaEm moja tez siłaczka, pierwszy ząbek wyszedł niepostrzeżenie, drugi już szedł trudniej, ale nie było tak źle ;)