Przygotowując się na przyjście moich dzieci wyprałam i wyprasowałam w ciąży stosy ubranek dziecięcych. Choć nie jest to skomplikowane zajęcie, warto pamiętać o kilku zasadach, aby ubranka zawsze wyglądały na czyste, zadbane i bezpieczne dla delikatnej skóry malucha:
Do prania ubranek noworodków i niemowląt lekarze zalecają używanie łagodniejszych środków. Zawierają one mniej szkodliwych składników niż „dorosłe” proszki. Przed zakupem sprawdź czy w składzie nie ma kwasu borowego bądź silnych detergentów. Warto wybierać środki z delikatną kompozycja zapachową i bez barwników. Zwróć też uwagę czy proszek/płyn do prania ubranek dziecięcych posiada atest Centrum Zdrowia Dziecka bądź Instytutu Matki i Dziecka.
Zdecydowanie odradzam korzystanie z płynów do płukania. Mogą powodować u dziecka podrażnienia, a dodatkowo intensywny zapach może wywołać u malucha niepokój i przytępiać jego zmysły.
Zdarza się, że niektóre dzieci mają na tyle wrażliwą skórę, że nawet specjalne środki piorące dla najmłodszych są uczulające. Jeśli Twój maluch cierpi z powodu alergii bądź ma AZS wybierz delikatne hipoalergiczne środki piorące, takie jak tradycyjne płatki mydlane lub szare mydło. Oczywiście bez dodatku środków zmiękczających.
Tak naprawdę najważniejsze jest dokładne płukanie. Jeśli masz w pralce tryb dodatkowego płukania, korzystaj z tej opcji przy praniu dziecięcych ubranek. Będziesz miała wtedy pewność, że zostaną z nich dokładnie usunięte resztki płynu lub nadmiar proszku.
Ubranka dziecięce powinno się prać w pralce, w temperaturze 60 stopni, aby zabić drobnoustroje. Niestety wiele firm zaleca pranie ubranek w temperaturze w zaledwie 30-40 stopni, aby te nie traciły kolorów. Dlatego polecam przy kompletowaniu ubranek zwracać na metki i zalecenia producenta. Ja zdecydowałam się na białe ubranka, dzięki temu miałam pewność, że mimo wysokiej temperatury nie stracą koloru. Poza tym zniknął kłopot z wyborem koloru wyprawki dla chłopca czy dziewczynki ;)
Unikaj kupowania ubranek dziecięcych, które można prać jedynie ręcznie. Środek piorący dodajemy najczęściej na oko, przez co ciężko go później wypłukać. Jeśli jednak zdarzy Ci się pranie ręczne używaj do tego delikatnych płatków mydlanych bądź szarego mydła, a potem kilkukrotnie wypłucz prane rzeczy pod bieżącą wodą.
Pamiętaj! Przygotowując wyprawkę musisz wszystko dokładnie wyprać przed narodzinami dziecka. Mimo, iż są to nowe rzeczy, na pewno dotykały ich setki osób zanim trafiły do Ciebie. Dodatkowo wiele firm używa środków grzybobójczych i owadobójczych podczas transportu, a te mogą powodować podrażnienia i alergie.
Lekarze polecają co najmniej przez pierwsze pół roku, ale tak naprawdę wszystko zależy od dziecka. Ja zmieniłam proszek na „dorosły” jak moje dzieci skończyły roczek. U straszej próbowałam zmienić, gdy miała pół roczku. Niestety pojawiło się zaczerwienienie i lekarz zalecił poczekać. Gdy urodził się syn nie ryzykowałam szybką zmianą proszku i jego ubranka zaczęłam prać w zwykłym proszku dopiero po pierwszych urodzinach.
Jeśli Twój maluch ma skłonności do alergii, ma AZS bądź źle reaguje na wszystkie nowości, czas zmiany na „dorosły” proszek może się opóźnić.
Najlepiej przed zmianą warto zrobić mały test. Upierz jedno ubranko w nowym proszku i zobacz jak maluch na nie zareaguje. Najlepiej wybrać ubranko, które ma bezpośredni kontakt ze skórą – body bądź śpioszki. Jeśli wszystko jest w porządku, możesz oficjalnie rozpocząć wspólne pranie w proszku dla dorosłych ;)
Wysoka temperatura wytworzona przez żelazko działa jak sterylizator. Dzięki prasowaniu usuwasz drobnoustroje, których nie zdołało wyeliminować pranie. Dodatkowo prasując wygładzasz tkaninę. Jest to szczególne ważne u dzieci z wrażliwą skórą lub AZS, ponieważ bywa, że niewyprasowane ubranka mogą powodować podrażnienia.
Ja prasuję do tej pory, bo nie lubię gdy dzieci mają wygniecione ubranka. Poza tym lubię jak w szafie wszystko jest ładnie i równo poukładane ;) To nie znaczy, że Ty też musisz tak robić. Znam wiele mam, które prasowały tylko przez pierwsze miesiące życia dziecka i ich pociechy wcale się nie rozchorowały od noszenia czystych, ale nie prasowanych ubranek.
Niezależnie od Twojej decyzji warto zachować we wszystkim umiar. Gdy nie masz energii bądź brak Ci czasu, nic się nie stanie jak raz czy dwa Twój maluszek założy trochę pogniecione body ;)