O ciemieniusze czytałam już w czasie ciąży. Myślałam, że ten problem nas ominie, bo Franek kończył właśnie pół roczku, ale moja mama podczas odwiedzin wnusia zauważyła pierwsze oznaki ciemieniuchy na główce synka. Co jest jej przyczyną i jak sobie z nią poradzić, dowiesz się z mojej porady.
Ciemieniucha to dość powszechna przypadłość niemowląt. Pojawia się u dzieci pomiędzy 4. tygodniem a 6.miesiącem życia. Powodowana jest nieprawidłową pracą gruczołów łojowych. Nadmiernie produkowany łój, który łącząc się ze złuszczonym naskórkiem, tworzy właśnie ciemieniuchę.
Pierwszym objawem ciemieniuchy są delikatne, mało widoczne biało-żółte łuski. Pojawiają się tuż przy skórze dziecka na szczycie główki, w miejscu ciemiączka i rozprzestrzenia się na obwód , obejmując skórę owłosioną głowy.
Ciemieniucha ma to do siebie, że jej objawy się nasilają, dlatego, jeśli zauważysz pierwsze zmiany, nie czekaj, aż problem się sam rozwiąże. Z czasem ciemieniucha może pokryć całą główkę malucha i tym trudniej będzie Ci ją usunąć.
Ciemieniucha to mało estetyczna zmiana skórna, która nie boli i nie swędzi. Choć nie jest groźna, nie można jej lekceważyć. Musisz pamiętać, że ciemieniucha utrudnia, a czasem nawet może uniemożliwiać swobodne oddychanie skóry, zaburzając jej prawidłowe funkcjonowanie. Długo nieleczona może ułatwiać powstawanie zakażeń miejscowych skóry, dlatego po rozpoznaniu należy jak najszybciej rozpocząć pielęgnację.
Całkowite usunięcie łusek może Ci zająć tydzień, a nawet dwa. Przez ten czas musisz wykazać się dużą cierpliwością, systematycznie wykonując zabiegi pielęgnacyjne:
Skóra dziecka jest bardzo delikatna, dlatego absolutnie nie wolno łusek zdrapywać ani szorować. Aby ciemieniuchę było łatwiej usunąć, musisz ją najpierw rozmiękczyć. To najbezpieczniejszy sposób. Ja stosowałam do tego zwykłą oliwkę, która dzięki swoim nawilżającym właściwościom wnika głęboko w strukturę skóry i skutecznie ją zmiękcza.
Dwie godziny przed kąpielą wcierałam oliwkę w skórę głowy Franka i nakładałam mu bawełnianą czapeczkę. Moja mama podpowiedziała mi, że dodatkowo pomiędzy czapkę, a główkę można włożyć trochę nasączonej oliwką waty. Tworzy ona pewnego rodzaju kompres, który rozgrzewa skórę, przyspieszając rozmiękczanie ciemieniuchy. U nas to faktycznie podziałało.
Pamiętaj, by czapeczka była 100% bawełniana. Umożliwi to skórze swobodne oddychanie.
Gdy ciemieniucha po wpływem oliwki oddzieli się już od skóry, możesz rozpocząć jej usuwanie. W tym celu użyj szczotki (z miękkim włosiem, aby nie podrażnić skóry maluszka) i wyczesuj powoli łuski z włosów dziecka. Jeśli Twój maluszek ma gęste lub dłuższe włoski, możesz użyć do tego gęstego grzebienia.
Pamiętaj, by sprawdzić czy grzebień nie ma ostrych zębów, aby w trakcie zabiegu nie podrapać delikatnej skóry dziecka.
Gdy skończysz wyczesywanie łusek, umyj dokładnie główkę dziecka. W aptekach są specjalne szampony, które ułatwiają usuwanie i nasilenie ciemieniuchy. Pamiętaj, by podczas mycia nie trzeć za mocno skóry głowy, aby jej dodatkowo nie podrażnić.
Zabiegi należy powtarzać codziennie, aż do czasu gdy łuski całkiem nie znikną. W zależności od nasilenia zmian usuwanie ciemieniuchy trwa od tygodnia do nawet miesiąca, dlatego musisz się wykazać dużą cierpliwością i systematycznością.
W takim przypadku polecam zaopatrzyć się w specjalne preparaty dostępne bez recepty, które oprócz działania nawilżającego, hamują nadmierne wydzielanie łoju.
Powodzenia!