Małe dziecko (94 Wątki)
Zbuntowany dwulatek
Data utworzenia : 2017-04-20 22:36 | Ostatni komentarz 2020-02-29 15:33
Drogie Mamy! Pamiętam, gdy moje pierwsze dziecko zasiadało do obiadku, po czym zaczęły się protesty: nie ta łyżeczka, nie ten widelec, nie ten taboret... po chwili wymuszony płacz bez ani jednej łzy. Przy czesaniu... nie taka fryzura (dłużej schodziło mi z czesaniem włosków, niż trwała sama fryzura...), przy ubieraniu... to dopiero była katastrofa... oj, ciężko było dogodzić małej damie... czysta, uprasowana sukieneczka po założeniu traciła swój wygląd. Córcia ją specjalnie wymiętoliła ugniatając w rączkach, następnie na nią napluła. Z innymi ubrankami też tak robiła, kiedy jej nie przypadły do gustu... Mało tego... przy takich czynnościach używała już wulgaryzmów marudząc sobie cicho pod nosem... Czy Wasze pociechy również przechodziły tzw. okres \"zbuntowanego dwulatka\"? Jeśli tak, w jaki sposób on się objawiał? Jak radziłyście sobie z takim zjawiskiem? I co ważne, jak długo trwało to u Waszych dzieci?
2020-02-29 15:33
Qazz to masz chatlrakter w domu.
Moja zuzia tez ma charakter jak sie na cos upszecto koniec. Ale ona rozumie nie to nie czy nie wolno to nie dla ciebie i jest spokoj.
2020-02-27 22:57
Mój od urodzenia jest buntownikiem i czasami się zastanawiam, czy ja w ogóle ten "bunt dwulatka" u niego zaobserwuję. Charakterek to on ma, na szczęście już mu przeszło, bo na słowo "nie" lub "nie wolno" to uderzał głową o podłogę i to jak trafił w dywan, to posuwał się na panele albo kafelki i tam uderzał :/ Potrafił nawet tak na chodniku robić.
2019-12-06 20:05
U nas trwa to już prawie rok. Zaczęło się mniej więcej koło 19 miesiąca. Ciekawe jak długo jeszcze. Ciężko wytrzymać, wykancza całą rodzinę