Zdrowie (648 Wątki)
Ciąża, a Covid-19 w 2024 roku
Data utworzenia : 2024-11-28 05:43 | Ostatni komentarz 2024-12-03 16:09
Cześć Mamy!
Chciałam poruszyć temat, który znowu staje się bardzo aktualny – nowa fala zakażeń COVID-19, która rozprzestrzenia się w 2024 roku. Ja sama, będąc w ciąży, niestety nie uniknęłam zakażenia, ale na szczęście przechodzę to stosunkowo lekko. Objawy są raczej łagodne – trochę gorączki, kataru, bólu gardła, ale poza tym czuję się całkiem dobrze, odpoczywam i stosuję wszystkie zalecone środki ostrożności.
Jednak mimo tego, że czuję się stosunkowo dobrze, to ciąża zawsze dodaje dodatkowej troski, szczególnie w kontekście ewentualnych komplikacji związanych z COVID-19. Z tego powodu jestem ciekawa, jak Wy, drogie mamy, przechodziłyście COVID-19 w ciąży, czy miałyście jakieś powikłania, a może wszystko odbyło się bez problemów? Jakie miałyście zalecenia od lekarzy i jak poradziłyście sobie z tą sytuacją psychicznie, bo to zawsze dodatkowy stres, kiedy w grę wchodzi zdrowie nas i naszego maluszka?
A może któraś z Was miała bardziej trudną postać COVID-u w ciąży? Jakie środki ostrożności podejmowałyście, oprócz standardowych zasad, takich jak odpoczynek, picie dużej ilości wody czy leki na gorączkę?
Chciałabym poznać Wasze doświadczenia, bo wiem, że każda historia jest inna, a wymiana informacji i wsparcie są teraz szczególnie ważne. Jakie macie zalecenia i rady dla mam, które również przechodzą COVID w tym szczególnym czasie?
Pozdrawiam serdecznie i czekam na Wasze odpowiedzi!
2024-12-03 16:09
Dziwne te czasy z tym covidem. Ja już będąc w ciąży nie miałam żadnych potrzeb robić testow
2024-12-03 13:46
Ja miałam covid będąc w ciąży w 1 trymestrze. Brałam antybiotyki i dwa tygodnie byłam nie do życia myślałam że się wykoncze ale szczerze niczym się to nie różniło od grypy no jedynie tym że test wyszedł pozytywny. Mały urodził się zdrowy
2024-11-29 02:23
Myślę że jest to podobna choroba do przeziębienia, więc na pewno bym nie panikowała, po prostu trzeba dbać o siebie , robiłabym inhalacje zażywała witaminy i na pewno unikała skupiska ludzi. Ale wiadomo żadna choroba nie jest dobra , zwłaszcza w ciąży. A co do covida miałam go będac z synkiem na onkologii , miałam wynik pozytywny oczywiście bez żadnych objawów poprostu test tak wykazał i synek też miał pozytywny również bez objawów , jedynie musieliśmy przesunąc niestety termin następnej chemii z względu na covida naszczescie to wszystko minęło i synek jest 4 lata w remisji .