Rozwój i wychowanie (157 Wątki)
Mariola Kurczyńska , Dorota Zawadzka - kursy on-line, ksiazki czy warto ?
Data utworzenia : 2021-02-11 14:28 | Ostatni komentarz 2021-02-12 20:20
Wprawdzie moje dziecko ma dopiero 10 miesięcy ale już chciałabym trochę poczytać odnośnie wychowania żeby popełniać jak najmniej błędów (bo będę je popełniać to wiem na pewno). W sumie najpopularniejsze są Kurczyńska i Zawadzka. Czy może czytałyście? Warto inwestować. W zeszłym roku byłam na bezpłatnym szkoleniu z Zawadzką i zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie :)
2021-02-12 20:20
Figa dla mnie zyskala tym ze szczerze mowi ze to nie bylo dobre. Ale jak kazdy celebryta bo mozna tak tez o niej mowic chce cos sprzedac :)
Mamaninka a podrzucilabys linki :) ??
2021-02-12 19:39
Jestem mamą i pedagogiem, pracuję z dziećmi i znam obie osoby. Niestety Kuczyńska i jej metody są moim zdaniem niezgodne z aktualnym podejściem do pracy z dzieckiem, czytalam bardzo wiele kontrowersyjnych komentarzy na temat jej metod i ich sposobu, wielu pedagogów też się angażowało w te dyskusje. Ta Pani robi bardzo dużą reklamę, ale metod jej nie polecam. Polecam ,,Rodzicielstwo bliskości", ,,Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały" oraz wiele artykułów na temat rodzicielstwa dostępnych on-line, teraz aktualnie na czasie są webinary.
2021-02-12 11:54
Nigdy nie byłam na takim szkoleniu więc ciężko stwierdzić czy by mi się to przydało ale wiem jedno przy dwójce małych dzieci i tak nie mam na to czasu. Jak mnie zaciekawi jakiś artykuł to przeczytam ale czy one znowu tak się sprawdzają w realnym życiu... Dziecko to jest dziecko każde inne
2021-02-12 10:48
Ja lubię sobie przeczytać od czasu do czasu jakiś artykuł, ale książki to na pewno bym nie przeczytała. W ciąży czytałam, ale teraz to brak czasu też na takie. Lubię różne podejścia, analizy, plusy, minusy, a i tak dziecko pokaże nam, że ono i tak nie wpisuje się w żaden schemat.
2021-02-12 10:19
Nie sięgam do takiej literatury bo teoria teorią a rzeczywistość całkiem inna. To tak samo jak wszelkie rady naszych mam czy babć.
Przeczytałam jedną książkę będąc jeszcze w ciąży (niestety nie pamiętam autora). Pożyczyłam od koleżanki bo zainteresował mnie tytuł jak byłam u niej. Tam było z kolei o noworodku i niemowlaku jak mówić itp. Szczerze? Nawet na początku tak próbowałam postępować. Efekt? Moje dziecko było przeciwieństwem i nic na nią z tego nie działało. Co z tego wyszło? Że na początku się denerwowałam i cały czas miałam wrażenie, że robię widocznie coś nie tak w rezultacie najlepszy jest instynkt macierzyński i kierowanie się wg potrzeb własnego dziecka i własnych doświadczeń i przekonań.
2021-02-11 21:17
Ja bym nie kupowała książek. Jakoś nie jestem do tego przekonana zwlasza że każde dziecko jest inne. Sami musimy dość do tego wszystko
2021-02-11 20:50
Misiombrowa mi ona też tylko z tym się kojarzy..
A jak mówisz teraz Kosiaszka, ze ona teraz twierdzi nie jest z tego dumna to traci wiarygodność w moich oczach aktualnie.
2021-02-11 19:36
ja jedyną książkę jaką przeczytałam to "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły". I że nie zachwyciła mnie ta książka, bo szczerze mowiąc.. bardziej sprawdza się intuicja, to odpuściłam poszukiwanie i zaczytywanie się w takiej literaturze. Jesli już to chętnie obejrzę jakąs relację na temat wychowania. Ale wole ten czas poświecić dziecku :) to zawsze zaprocentuje. A choćbyśmy nie wiem ile książek nie przeczytały i jak sobie mózgów nie wyprały to błedy i tak będziemy popełniać, to jest nieuniknione