Rodzice (138 Wątki)
Z jednej strony pandemia i problem z wyjściem do restauracji, kina, podrzuceniem komuś dzieci, wyjazdem itd. a z drugiej, może dla którejś z Was, jak dla mnie, ten dzień jest świętem miłości nie tylko do partnera czy męża ale także do naszch dzieci i najbliższych. Tak więc my zawsze ten dzien spędzamy wspólnie z synem. W tym roku wyjątkowo - bo z drugim w brzuszku :) (mamy nadzieję że do tego czasu dotrwamy jeszcze w dwupaku)
Jeśli tak jak my, spędzacie ten dzień z dziećmi czy to ze względów technicznych - bo nie ma ich z kim zostawić czy to ze względu na dezycję, to chciałabym się z Wami podzielić moimi pomysłami na spędzenie tego dnia, niezależnie od pandemii :) może któryś z pomysłów przypadnie Wam od gustu i postanowicie go wykorzystać w tym roku
- Robimy laurki, kartki dla najbliższych - odkad syn potrafi bazgrolić, kleic itd, robimy co roku kartki walentynkowe dla najbliższych - raz że mamy wpólną zabawę, a dwa że wszystkim jest miło, bo jednak nie każdy dostaje coś na walentynki
- pieczemy ciasteczka w kształcie serduszek, robimy babeczki z czerwonym lukrem, oraz lizaki bezowe i dołączamy to do kartek które wręczamy nabliższym
- szykujemy wystawny obiad lub jeśli to dzień "roboczy" to kolacja przy świecach z menu dostosowanym zarówno dla dużych i małych brzuszków - gotują wszyscy wspólnie, w zalezności od wieku i możliwości :) jesli dania są na tyle niezobowiązujące do etykiety "stołowej" albo dzieci rozbrykane - to można zrobić piknik na podłodze - rozłożyć koce, poduszki ułożyć jedzenie na plastikowych miseczkach, talerzykach, by nic się nie potłukło, można zrobić coś ala namiot - dzieci będą miały frajdę, ale i rodzice nie mniejszą ;)
- kino domowe - wybieramy film/bajke odpowiednią dla najmłodszych uczestników, rozkładamy kanapy w salonie, robimy popcorn, zasłaniamy zasłony, rolety, szykujemy napoje i oglądamy lub jeśli jest pogoda - może to być wspólny spacer, czy jazda na sankach, bo w tym roku zima dopisuje :)
- ...a gdy dzieci pójdą spać :) mamy czas na walentynki tylko we dwoje
2021-03-19 22:11
nati moja mama ma ale często tam jeździmy
2021-03-18 14:47
Heh dokładnie. Mają pochowane po kątach :D
2021-03-18 14:43
MattPaz a fajnie masz domek na wsi ☺?
2021-03-17 22:10
Większość dziskdow ma w zapisie jakieś słodycze dla wnuków
2021-03-17 21:08
Ja to staram się mieć na wsi 2 szafę dla dzieci bo a nóż trzeba bd wyjechać nagle i nic nie bd można zabrać jak na pandemie 2 fale tak musiałam zrobić i nic nie zabrałam bo nie miała. Takiej możliwości i tam na szczęście składuje takie rzeczy zniszczone buty które po mieście się nie nadają albo bluzy, spodnie i to był czas gdzie wszystko wykorzystaliśmy 2 miechy na wsi siedzieliśmy
2021-03-17 17:34
Figa wiadomo ze zawsze lepiej swoje ale z braku laku można zawsze skorzystać ☺
2021-03-17 13:48
PattMaz hahah to dziadki zabezpieczone w łakocie :D
2021-03-17 11:32
No my z jednymi dziadkami mieszkamy, to pampków nie mają, biegają na górę :D zabawki są i u nas na górze i u nich na dole. Drugich dziadków mamy 7km dalej to tam mają wszystko bo wnuków pełno i jeszcze ich córka ze swoimi dziećmi prawie dziennie tam siedzi więc pampki też są jakieś od biedy. Jedne mniejsze od młodszego synka i jedne za duże od starszej córki :D ale w razie potrzeby by było.
