Dopiero odprowadziliście malucha do przedszkola, a on już choruje? Niestety, sezon przeziębień w pełni. Wypadałoby się zatem zastanowić nad domowym sposobem, który pomoże w tej nierównej walce. Który z nich jest skuteczny i realnie wspierać będzie rodzinę? Ile w znanych metodach jest prawdy i jaki efekt dadzą nam przyjmowane specyfiki? Zadaniem dobranych ziół i leków będzie załagodzenie objawów takich jak gorączka, katar oraz ból gardła. Antybiotyki w przypadku przeziębień nie są stosowane.
Przyjęło się, że witamina C nie tylko wzmacnia odporność, ale jest też absolutnie niezbędna przy samym przeziębieniu. Jest oczywiście w tym dużo prawdy, jednakże w znacznym stopniu przeceniamy jej moc. Zgodnie z wynikami badań, okazało się, że witamina C nie łagodzi objawów samego przeziębienia, jednakże wzięta odpowiednio wcześnie (na początkowym etapie infekcji) może przyśpieszyć eliminację samego wirusa. Istotne jest jednak w tym przypadku, by zareagować natychmiastowo i przyjąć należytą dawkę w pierwszej dobie choroby. Innymi słowy, korzystamy z niej od razu, gdy czujemy się gorzej.
W przypadku osoby dorosłej mówi się o 1 g dziennie. Jeśli przyjmujemy wskazaną dawkę co dzień, czas trwania potencjalnego przeziębienia skraca się o ok. 8% u dorosłych i o 14% u dzieci. Herbata z cytryną wspiera organizm. Czy zawsze?
Pamiętajmy, że przeziębienie to infekcja wirusowa. Tym samym antybiotyki nie są podawane ani dzieciom, ani dorosłym. W tym przypadku zmagamy się nie z bakteriami, lecz wirusem, a te namnażają się znacznie wolniej w cieple. By podnieść temperatura ciała można się pokusić o gorącą kąpiel, ale też… herbatę z cytryną. Napój będzie nie tylko rozgrzewający, ale także bogaty w witaminę C o której wspomnieliśmy wyżej. Trzeba przy tym mieć na uwadze, że wysoka temperatura sprawia, że cytryna traci swoje właściwości prozdrowotne. Co gorsza, dodana do herbaty sprawia, że nieaktywny wcześniej glin przekształca się w cytrynian glinu. Jest on bardzo łatwo wchłaniany przez organizm i może odkładać się w mózgu. To z kolei przyśpiesza chorobę Alzheimera.
Jest to jeden z najstarszych leków wykorzystywanych przy przeziębieniu. Jagody czarnego bzu działają bowiem przeciwwirusowo, ale też przeciwbakteryjnie i przeciwbólowo. Sok z tego składnika sprawia, że naczynia krwionośne stają się właściwie uszczelnione. Jest to niezwykle ważne w przypadku wychłodzenia organizmu, bowiem to właśnie szczelne naczynka stanowią barierę ochronną.
Trzeba jednak uważać z potencjalnymi dawkami, ponieważ spożycie go w postaci nalewki zagęszcza krew, co może doprowadzić do silnych zawrotów głowy. Przyjmowanie odpowiednich ilości będzie przy tym strzałem w dziesiątkę, bowiem czarny bez jest prawdziwym pogromcą wirusów.
Do kolejnych atutów zaliczyć tu można właściwości wykrztuśne, potność, oczyszczenie oskrzeli, łagodzenie kaszlu. Witaminy C oraz A, a także sole mineralne dodatkowo wesprą wasz organizm. Po wcześniejszej konsultacji z lekarzem syrop z bzu można podawać nawet niemowlakom.
Wszelkie zioła, które mają działanie napotne polecane są w czasie trwania przeziębienia, przy niewielkiej gorączce. Łyżkę wysuszonych liści malin zalewa się wrzątkiem oraz przykrywa. Po kilkunastu minutach można taki wywar spokojnie spożyć. Często dolewa się do niego soku z malin.
O ile korzyści z tego płynące są niekwestionowane, to należy być ostrożnym w przypadku kobiet w ciąży. Co prawda nie istnieją dokładne badania w tym zakresie, jednakże nadmiar herbaty malinowej nie jest szeroko polecany. Dzieje się tak za sprawą możliwości wywołania przedwczesnego porodu. Jak to możliwe? Przekrwienie skóry prowadzi do odpływu krwi z niektórych rejonów ciała, w tym właśnie z łożyska. Dmuchajmy na zimne!/p>
Czosnek i cebula – byle z rozwagą
Zarówno czosnek jak i cebula wykazują silne działanie antyseptyczne. W praktyce oznacza to, że niszczą wszelkie drobnoustroje. Sama cebula zabiera aktywne związki siarki oraz działa bakteriobójczo. Czosnek z kolei może się „pochwalić” alcinem, który podobnie jak penicylina, uważany jest naturalny antybiotyk. Korzyści są tu zatem nieopisanie wielkie.
Trzeba jednak pamiętać o jednym - właściwych proporcjach. Istnieje wiele niezwykłych składników, właśnie jak cebula, które działają korzystnie na organizm. Podobnie jest z oliwą z cytryną, gdy chodzi o ból gardła. Wspomnieć można także o rumianku i jego walce z zatokami. W każdym przypadku istotne jest to, by odpowiednio dobierać proporcje i właściwie szykować nasze preparaty. W przeciwnym przypadku możemy sobie jedynie zaszkodzić.
Pamiętajcie zatem, by dbać o wskazane dawki i nigdy ich nie przekraczać.