Jesień to okres szczególnie sprzyjający przeziębieniom i poważniejszym infekcjom. Szczególnie narażone są na nie małe dzieci, których układ odpornościowy nie jest jeszcze odpowiednio ukształtowany. Możesz jednak zadbać o to, by malec chorował mniej .
Poniżej znajdziesz kilka sprawdzonych sposobów, aby wzmocnić jego odporność:
Zdrowy maluch to wyspany maluch. Sen sprawia że organizm się regeneruje i wypoczywa. Dzięki spokojnie przespanym nocom malec ma siłę bronić się przed wirusami i bakteriami, a podczas infekcji szybciej powraca do zdrowia.
Jeśli temperatura nie spada poniżej -10 stopni bez obaw możesz wyjść na dwór z maluszkiem. Świeże powietrze i ruch to doskonały sposób na wzmocnienie odporności oraz zahartowanie dziecka. Katar nie usprawiedliwia siedzenia w domu, gdzie suche powietrze i zaduch nie powodują ulgi w oddychaniu. Natomiast gdy pojawia się kaszel i gorączka nie wychodź i pozwól malcowi się wygrzać.
Gdy karmiłam piersią moje dzieci rzadko chorowały. To dzięki przeciwciałom i prebiotykom w nim zawartym, które chroniły przed infekcjami. Gdy przeszłam na mleko modyfikowane, wybrałam wzbogacone o probiotyki i kwasy omega-3.
Podczas rozszerzania diety starałam się zadbać o to, by dzieci miały urozmaiconą dietę w witaminy, wapń, magnez i inne niezbędne składniki dla zdrowego rozwoju. Odpowiednia codzienna porcja owoców i warzyw miała stałe miejsce w menu malucha. Kasze, ryby i chude mięso są również niezbędnymi elementami zdrowej diety.
Natomiast warto wykluczyć z niej słodycze, gdyż działają niekorzystnie na błony śluzowe, które chronią przed atakiem bakterii i wirusów.
Choć częste infekcje malucha mogą spędzać Ci sen z powiek , pamiętaj, że pokonywanie ich przez dziecko działa jak naturalna szczepionka - układ immunologiczny dziecka staje się coraz silniejszy i skutecznie chroni przed zarazkami.