Która z nas nie spotkała się z drobnymi krostkami na ciele swojego maluszka? Tylko się pojawią zaczynamy szukać po internecie co może być ich przyczyną... I nagle pojawia się milion różnych teorii.
Drobne krostki na twarzy i karku dziecka wypełnione białawym płynem, niekiedy też pod pachami i przy fałdach skórnych, poradzić sobie z nimi jest stosunkowo łatwo, wystarczy nie przegrzewać dziecka i dokładnie zadbać o jego higienę, a same znikną.
Bardzo przypomina potówki, występuje tylko na twarzy niemowlaka, najczęściej dotyka noworodków, gdy krostki są "przegrzane" to robią się czerwone, a gdy są wystawione na chłód przybierają kolor skóry dziecka. Na szczęście te krostki także znikają samoistnie, nie wolno ich niczym smarować, tylko przemywać przegotowaną wodą.
Tte krostki chyba najczęściej przysparzają kłopotu dziecku i mamie. Niestety dla malucha są w przeciwieństwie do poprzednich swędzące. Mogą im towarzyszyć bóle brzuszka, katar, kaszel, wymioty, a nawet duszność. Wysypka taka może wystąpić na całym ciele, ale nie tylko. W naszym przypadku co było mylące występowała tylko i wyłącznie na twarzy. Jedyną formą leczenie jest oczywiście wyeliminowanie alergenu uczulającego i tutaj zaczynają się schody, bo jest to jedna wielka zgaduj zgadula... Efekty nie są widoczne od razu, czasami po odstawieniu alergenu należy poczekać 3 tygodnie, żeby zauważyć różnicę. Najczęstsze alergeny to: białko mleka krowiego, cytrusy, jaja, ryby, orzechy i kakao. Nie zakładajcie od razu skazy białkowej!!! Obecnie większość lekarzy widząc krostki od razu każe odstawić nabiał, a tak naprawdę bardzo mało dzieci ma skazę białkową, zazwyczaj cierpią na nią maluchy, u których w rodzinie występuje ten problem.
Jakby nie była przyczyna wysypki u naszych szkrabów to i tak zawsze warto udać się do lekarza chociażby po to, żeby się uspokoić, bo najprawdopodobniej to nic poważnego. W naszym przypadku synek okazał się być uczulony na pomarańcza, a ponieważ wysypało mu całą twarz (dziecko ewidentnie swędziały krostki, bo cały czas próbował się drapać) lekarz dał lek, który niwelował skutki alergii. Synka widocznie przestało swędzieć, a po jakimś tygodniu wysypka sama ustąpiła.
A jakie były przyczyny wysypki u Was drogie mamy?