Skompletuj wyprawkę z rabatem do -25% SPRAWDŹ >>>

Darmowa dostawa już od 99 zł
{{ result.label }}

{{ result.excerpt | striphtml }}

Brak wyników wyszukiwania dla podanej frazy

Wystąpił błąd podczas wyszukiwania. Proszę spróbuj ponownie

Perioada post-partum

Mama siedzi na kanapie ze smutną, zatroskana miną i spuszczonym w dół wzrokiem. Kobieta trzyma wtulone w siebie niemowlę. Na przeciw mamy siedzi tata z poważnym wyrazem twarzy.

Każda para spodziewająca się dziecka zdaje sobie sprawę, jak wiele zmian czeka ich w związku z pojawianiem się w rodzinie maleństwa. Większość z nas oczekuje zmian na lepsze. Również ja wraz z mężem wyobrażaliśmy sobie jak to będzie jeszcze zanim na świecie pojawił się nasz synek. Wiedzieliśmy, że nasze życie zostanie wywrócone do góry nogami. Skończą się wieczorne wyjścia na miasto, spotkania ze znajomymi czy całonocne imprezy. Zdawaliśmy sobie również sprawę, że kwestia wyjazdów czy to na wakacje czy też do najbliższej rodziny będzie podporządkowane maleństwu. Nie wiedzieliśmy jednak spawy jak daleko idące zmiany czekają nas we wzajemnych relacjach, szczególnie w tym pierwszym okresie naszego rodzicielstwa.

Po porodzie przeżyłam kilka męczących dni w szpitalu praktycznie nie śpiąc. Liczyłam, że powrót do domu ukoi trochę moje zmęczenie. Po części tak też się stało. Jednak byliśmy bardzo zaskoczeni, gdy okazało się, że nasze maleństwo nie jest książkowym przykładem noworodka ciągle śpiącego i budzącego się wyłącznie na jedzenie. Nasz maluch w ciągu dnia spał jedynie przez pierwszy tydzień, a później już tylko na spacerach.

Zmęczona nocnym wstawaniem, nie miałam w ciągu dnia ani chwili na odpoczynek. Ciągle narastająca frustracja prowadziła do wybuchów płaczu i złości. Szalejące hormony nie dawały mi dojść do równowagi. Oboje z mężem byliśmy nie wyspani, co prowadziło do coraz częstszych kłótni. Któregoś dnia po kolejnej nieprzespanej nocy miałam już wszystkiego dosyć. Czułam się przytłoczona obowiązkami, które spadły tylko mnie. Czułam się osamotniona ze wszystkimi problemami. Byłam w takiej rozsypce, że powiedziałam mężowi wprost, że skoro i tak muszę sobie dawać samodzielnie radę, to on mi jest niepotrzebny.

Jak poradzić sobie z kryzysem po porodzie?

Na szczęście wcześniej sporo rozmawialiśmy o depresji i smutku poporodowym oraz wpływie hormonów, toteż mąż stanął na wysokości zadania, gdyż zorientował się co się dzieje. Podczas szczerej i pełnej łez rozmowy, wspólnie postanowiliśmy, że tak dalej być nie może. Uznaliśmy, że musimy jakoś podzielić się obowiązkami tak, abym i ja miała choć kilka chwil dla siebie, a on włączył się w proces opieki nad maleństwem. Dla mojego męża to był tak naprawdę „zimny prysznic”, za który był mi później wdzięczny. Sam stwierdził, że jakoś nie potrafił sam się wstrzelić w nową sytuację i wyjść z inicjatywą pomocy przy dziecku. Ta szczera rozmowa mimo, iż dosyć dramatyczna, w pełni uświadomiła mu nową rolę jaką ma do odegrania w naszej rodzinie.

Te stresujące sytuacje uświadomiły mi, że pojawienie się dziecka jest poważnym testem dla naszego związku i niezbyt rozsądne jest myślenie o dziecku jako o elemencie, który naprawi rozsypujące się małżeństwo. Stres związany z podejmowaniem nowych ról oraz zmęczenie powoduje mnóstwo spięć między rodzicami. Nie każdy związek jest w stanie przetrwać te ciężkie momenty. Rozmawiając ze znajomymi dowiedziałam, się że nie tylko my omal nie rozeszliśmy się przez dziecko. Bardzo wiele par boryka się z tym samym problemem. Niestety wiele małżeństw nie wytrzymuje tej presji, która wiąże się nową sytuacją.

Co więc można zrobić, aby przeciwdziałać kryzysowi?

Przede wszystkim dużo rozmawiać. Oto kilka rad, które możesz zastosować:

  • Jeszcze przed pojawieniem się maleństwa uświadom męża/partnera co to jest smutek i depresja poporodowa. Jaki może mieć wpływ na twoje zachowanie. Powiedz mu o możliwej huśtawce nastrojów jaką możesz mieć po porodzie.
  • Ustalcie podział obowiązków. Może po porodzie trzeba będzie go zweryfikować, ale dzięki temu nie będziecie się czuli zagubieni we wzajemnych relacjach.
  • Pozwól sobie pomóc. To że jesteś matką nie oznacza, że jesteś odpowiedzialna za wszystko i że wszystko musisz robić sama jak przed urodzeniem dziecka. Masz prawo nie dawać sobie rady ze wszystkimi obowiązkami. Nie obawiaj się prosić o pomoc ani nie odmawiaj przyjęcia zaproponowanej pomocy. To nie czas na unoszenie się dumą.
  • Dopuść do świadomości fakt, że tatuś też potrafi zająć się maleństwem. Co z tego, że czasem pielucha będzie źle zapięta albo body zdjęte nie przez głowę tylko dołem (sama bym na to nie wpadła ale mój mąż owszem). Czasem trzeba trochę odpuścić.
  • Rozmawiajcie z mężem/partnerem. Nie kryj swoich frustracji, bo gniew będzie narastał i prawdopodobnie będzie odbijał się na twoim zachowaniu wobec dziecka. Powiedz partnerowi czego konkretnie oczekujesz, być może on nie rozumie twoich aluzji i nie widzi, że masz z czymś problem. Im szybciej rozwiążecie problem, tym lepiej dla was wszystkich.
  • Nie wstydźcie się swoich problemów. Z całą pewnością nie jesteście jedyną parą, której pojawienie się dziecka sprawiło problemy we wzajemnych relacjach.


I pamiętaj szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko. Nie pozwól aby rozgoryczenie i frustracja przesłoniły ci radość jaką niosą ze sobą pierwsze chwile z dzieckiem.

Dodaj poradę

Powiązane produkty

Powiązane porady

Kobieta w zaawansowanej ciąży, tuż przed porodem leży na szpitalnym łóżku ubrana w niebieską, piżamę szpitalną. Na brzuchu ma położone urządzenie do mierzenia tętna dziecka.
Ekonomia porodowa

Zbliżający się termin porodu zmobilizował mnie do wyboru szpitala. Zgodnie z polskim prawem każda kobieta w czasie ciąży, porodu i okresu połogu ma zapewnioną bezpłatną opiekę. Niestety moja pierwsza wizyta w szpitalu od razu zaprzeczyła tej teorii. Dowiedziałam się, że istnieje cennik usług medycznych za usługi ponadstandardowe.

Czytaj więcej >
Kobieta o długich blond włosach w białym podkoszulku i jasnych spodniach w zaawansowanej ciąży siedzi na sofie. Przyszłą mama otula obiema rękoma duży brzuch i patrzy na siedzącego na wprost mężczyznę.
Gdy nie jest tak jak planowaliśmy

Gdy poród zbilża się wielkimi krokami i nagle zdajemy sobie sprawę, że jest on nieunikniony wiele kobiet zaczyna zastanawiać się, jak on będzie wyglądal. Niektóre wyobrażają sobie cały jego przebieg, planując po kolei każdą fazę, tworząc tzw. plan porodu. 

Czytaj więcej >
Rodzina siedzi na kanapie. tata obejmuje ramieniem wtuloną w tors kobietę. Mama przytula do siebie niemowlę. Noworodek przytula się do piersi mamy i głęboko śpi z zamkniętymi oczami.
Kobieta - mama, żona, przyjaciółka (nie)idealna

Na pewno pamiętasz czasy ciąży, bądź planowania jej. Wówczas zdawałaś sobie sprawę, że dziecko to ogromna odpowiedzialność, ale zarazem myślałaś, iż doskonale sobie z nią poradzisz. Oczami wyobraźni widziałaś siebie jako zadbaną, radosną kobietę, u boku której bawi się grzeczne, uśmiechnięte dziecko. Niestety życie zweryfikowało Twoje wizje.

Czytaj więcej >
Mama z szerokim uśmiechem o blond włosach trzyma w ramionach nowo narodzone niemowlę. Noworodek ubrany jedynie w pieluszkę wpatruje się w twarz rodzica. Za bobasem stoi mężczyzna i patrzy na noworodka.
Związek nieformalny - uznanie dziecka

Żyjemy obecnie w takich czasach, gdzie związek małżeński nie jest niezbędny. Wielu z nas żyje w tak zwanych związkach nieformalnych, z różnych powodów. Czasami nie ma możliwości zawarcia związku małżeńskiego, czasami nie robimy tego, ponieważ jesteśmy przekonani, że nie jest on nam potrzebny do szczęścia. Niezależnie od sytuacji, warto jednak uregulować kwestię uznania dziecka przez ojca, jeszcze przed porodem.

Czytaj więcej >
Mama w pozycji siedzącej jest w łóżku szpitalnym i wpatruje się w nowo narodzone niemowlę, które trzyma w ramionach. Tata siedzący na stołku obok łóżka uśmiecha się i delikatnie dotyka ręki mamy.
Życie na sali poporodowej

Po trudach porodu, możesz nareszcie w spokoju przytulić maleństwo. Pierwsze wspólne dni to z pewnością niezwykły czas w Waszym życiu. Zanim jednak wrócicie razem do domu, musicie zostać przez jakiś czas w szpitalu. Bardzo możliwe, że pokój będziesz dzielić z inną świeżo upieczoną mamą i jej dzieckiem. Podpowiemy Ci, czego unikać oraz jak zachowywać się na sali poporodowej, abyś czas spędzony w szpitalu, a także towarzyszkę szpitalnej niedoli, mogła wspominać z uśmiechem.

Czytaj więcej >

{{ review.author }}

{{ review.author }}

{{ review.publication }}
Bądźmy w kontakcie!

Interesują Cię najnowsze informacje o naszych produktach? Zapisz się do naszego Newslettera już teraz!

Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych użytkowników Newslettera. ROZWIŃ ZWIŃ

Kto odpowiada za ochronę Twoich danych?

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Canpol Sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Puławskiej 430, 02-884 Warszawa (dalej Canpol lub Spółka).

e-mail: [email protected]

Po co nam dane osobowe?

Twoje dane będą przetwarzane w celu przesyłania na Twój adres e-mail Newslettera.

Jaka jest podstawa prawna przetwarzania Twoich danych?

Twoja zgoda.

Warunki na jakich będziemy wysyłać Newsletter opisaliśmy w naszym Regulaminie.

Czy jesteś zobowiązany/zobowiązana do podania danych?

Nie musisz korzystać z naszego Newslettera, ale jeśli zechcesz go otrzymywać musisz w tym celu podać nam adres poczty elektronicznej.

Nie jest obowiązkowe podanie Twojego imienia chociaż byłoby milej, gdybyś podał lub podała swoje imię.

Kto może mieć wgląd w Twoje dane?

Canpol będzie udostępniać Twoje dane osobowe innym odbiorcom, którym powierzono przetwarzanie danych osobowych w imieniu i na rzecz Canpol.

Jak długo będziemy przetwarzać dane?

Do czasu wycofania przez Ciebie zgody na przetwarzanie. Wycofać zgodę możesz pisząc do nas na adres wskazany poniżej [email protected] jak również za pośrednictwem linku znajdującego się u dołu każdej ze stron Serwisu.

Czy Twoje dane będą przetwarzane w oparciu o zautomatyzowane podejmowanie decyzji, w tym profilowanie?

Nie

Jakie posiadasz uprawnienia zgodnie z RODO?

  • Wycofania Twojej zgody w dowolnym momencie bez podania powodu jej wycofania;

  • Dostępu do swoich danych osobowych i otrzymania ich kopii;

  • Przenoszenia danych, tj. otrzymania od nas w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego danych osobowych przez okres w jakim je przetwarzamy a także do przesłania przez Ciebie tych danych innemu administratorowi bez przeszkód z naszej strony;

  • Sprostowania (poprawienia) nieprawidłowych danych osobowych;

  • Żądania usunięcia danych osobowych,

  • Ograniczenia przetwarzania, czyli żądania ograniczenia przetwarzania danych do ich przechowywania. Odblokowanie przetwarzania może odbyć się po ustaniu przesłanek uzasadniających ograniczenie przetwarzania.


 

Masz prawo też kierować skargi do Prezesa UODO (na adres Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00 - 193 Warszawa), jeżeli uważasz, że dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Do kogo możesz zwrócić się z pytaniem o ochronę danych?

Inspektor Ochrony Danych Canpol: E-mail: [email protected] ewentualnie pisząc na adres Canpol Sp. z o. o. Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, Biuro: Słubica B, ul. Graniczna