Ciąża i poród (585 Wątki)
Drogie mamy, kiedy spotkałyście się z bliskimi po porodzie? Po jakim czasie czułyście się gotowe na odwiedziny? Same wyszłyście z inicjatywą, czy bliscy zaproponowali termin?
2025-01-23 21:50
Ja też wolałam żeby nie całowano córki, jednak takie maleństwo dopiero nabiera odporności, więc lepiej nie ryzykować.
2025-01-23 13:01
może czasami to i lepiej bo faktycznie te zarazki się roznoszą
2025-01-23 11:32
Niektóre zachowania ”covidowe” panują do dzisiaj. Moja ciocia zawsze była taką całuśna ;) teraz mówi : oj buzi na przywitanie to nie….jeszcze czymś zarazisz ;)
Bezwzględnie czy na porę roku , czas itp. nie pozwalałem odwiedzającym na całowanie dziecka. A nawet przytulanie niemowlaka do twarzy Osoby , która wzięła malucha na ręce.
2025-01-23 11:24
Niektóre zachowania ”covidowe” panują do dzisiaj. Moja ciocia zawsze była taką całuśna ;) teraz mówi : oj buzi na przywitanie to nie….jeszcze czymś zarazisz ;)
Bezwzględnie czy na porę roku , czas itp. nie pozwalałem odwiedzającym na całowanie dziecka. A nawet przytulanie niemowlaka do twarzy Osoby , która wzięła malucha na ręce.
2025-01-23 09:39
To prawda
2025-01-22 23:01
Ten czas covid był jakimś przełomem.. co niektóre rzeczy wyszły na plus , ale jednak ludzi oddaliło jeśli chodzi o bliskość , przywitanie czy składanie życzeń
2025-01-22 20:31
Rodziłam w czasie Covidu więc w szpitalu nie mógł mnie nikt odwiedzić, nawet mąż. Natomiast jak tylko wyszlam ze szpitala to następnego dnia teściowie przyjechali na chwilę zobaczyć swoją pierwszą wnuczkę. Siostry kolejnego dnia i nie było to dla mnie krępujące. Reszta gości umawiała się na konkretny termin. Czułam się całkiem dobrze więc mi odwiedziny nie przeszkadzały.
2025-01-22 20:31
Uważam , że to zależy od wielu czynników. Pory roku, które to dziecko, jak sie czują mama i dziecko. Ja nie chciałam szybko gości
