Połóg. Czego nie wolno po porodzie naturalnym i cesarce

DziewcYny barfzo wam współczuje jak nie macie fajnej atmosfery w pracy…. :/ u mnie jest okej. Teraz nawet jak jestem w domu to jade do pracy odwiedzic na kawę ;) 

paula bardzo przykre doświadczenie. Najgorsze jest to , ze w niektórych sytuacjach ludzie tkwia w takiej pracy, bo maja na utrzymaniu rodzine i nie mogą sobie pozwolić na zwolnienie, ze względu, ze niewiadomo kiedy znajda nowa prace…

U mnie też różnie bywa w pracy. Atmosfera jednak bardzo wpływa na samopoczucie każdej osoby. 

U mnie też różnie bywa w pracy. Atmosfera jednak bardzo wpływa na samopoczucie każdej osoby. 

Zazdroszczę. U mnie atmosfera pozostawia wiele do życzenia.

U mnie w pracy na szczęście super atmosfera ale wiadomo czasami są wyjątki 

Mam niestety to samo ,że atmosfera w pracy przekłada się na moją pracę ogólnie i nieraz na atmosferę w domu ,bo humor potem mam jaki mam... No a ja z natury przejmuje się nawet błahostkami...

No dokładnie w pracy spędzamy jednak większość czasu, wiadomo chodzi się tam po pieniądze ale jednak atmosfera jest mega ważna. Na studiach pracowałam w biurze u jednej pani która non stop patrzyła mi w monitor i się mnie czepiała, w pewnym momencie byłam już taki zestresowana że zaczęłam robić błache błędy przez co oczywiście dostawałam ochrzan. Wiedząc że rzeczywiście zrobiłam coś źle strasznie się dołowałam, doszło do tego że po powrocie do domu musiałam się wypłakać. Któregoś dnia nie wytrzymałam i zwolniłam się z dnia na dzień. Miałam umowę zlecenie więc było to możliwe. Szczerze wtedy to się nawet nie przejmowałam tym że nie miałam nowej pracy tylko poczułam mega ulgę że nie musze tak chodzić. Teraz z perspektywy czasu to żałuję że wcześniej tego nie zrobiłam, ale człowiek był młody głupi. 

A jak ktoś ma slaba psychikę i się wsyztskim przejmuje, to już wgl :/